O marzeniach - Krzysztofa Materny i innych. "EURO 2012 to jest święto i duma wszystkich Polaków, a nie wyłącznie obozu władzy!"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Kibice w Gdańsku, fot. PAP/EPA
Kibice w Gdańsku, fot. PAP/EPA

Wydarzenia wokół EURO 2012 pokazują nam w całej jaskrawości na czym naprawdę ma polegać narodowe pojednanie w optyce obozu władzy. Najkrócej rzecz biorąc to wizja całkowitej kapitulacji wszelkiej opozycji i rezygnacji ogromnej części społeczeństwa z wpływu na kształt wspólnego państwa.

Oto pan premier Donald Tusk w dzień otwarcia mistrzostw trakcie wystąpienia w głównych "Wiadomościach" (bo wywiadem trudno to to nazwać) idzie tropem Lecha Wałęsy i sobie całkowicie przypisuje organizację EURO 2012. Nawet jeśli założymy, że w takim dniu można odłożyć na bok kompromitację autostradową (tempo, koszt, bankructwa), to już nie mieści się w tym odłożeniu całkowite przemilczenie roli śp. Lecha Kaczyńskiego i poprzedniego rządu w zdobyciu organizacji EURO 2012, co robi pan premier.

CZYTAJ: Premier doradza piłkarzom, ocenia kibiców, raportuje z miasta. A Piotr Kraśko nisko (dosłownie) się kłania i wzruszony docenia oraz dziękuje

Oto w przeddzień mistrzostw, jak podaje portal Blogpress.pl, w materiale przedstawiającym historię przyznania Euro Polsce i Ukrainie w sceny z 2007 roku wmontowano wypowiedź premiera Donalda Tuska, sugerując w ten sposób, że miał coś wspólnego z przyznaniem Euro Polsce, a może nawet był wówczas premierem. Nie znalazł się natomiast żaden kadr, żadna wypowiedź i żaden komentarz nt. osób które wówczas sprawowały władzę i o Euro zabiegały. Te po prostu wygumkowano.

CZYTAJ: Orwell miałby poczucie, że koszmar się spełnia. Zobacz, jak TVP pisze historię Euro od nowa. W miejsce śp. Prezydenta wskakuje... premier!

Oto wreszcie, Krzysztof Materna w TVP.Info dzieli się "swoim marzeniem":

Chciałbym, aby tutaj stanął ojciec Rydzyk i powiedział: Polacy trzymam za was. Żeby pan Błaszczak, pan Hoffman nie mówili: rozliczymy was, tylko żeby się uśmiechnął, raz w życiu i powiedział: jestem Polakiem i kibicuję naprawdę

- mówił satyryk. Cóż, są tacy, którzy mają skromniejsze marzenia - żeby TVP poinformowała normalnie o milionach podpisów przeciw dyskryminacji TV Trwam, o blisko setce marszów, które przeszły w tej sprawie przez polskie miasta, o racjach ludzi, którzy widzą jak zadłużone, nie zatrudniające choćby jednej osoby stacyjki dostają koncesje na nadawanie cyfrowe a finansowana od dekady przez ludzi dobrej woli, naprawdę obywatelska telewizja, jest odrzucana. I nie chodzi o jakieś wielkie wsparcie - ale może by tak w telewizji publicznej, która jest wspólna, pokazać bez cięć i manipulacji kawałek wysłuchania publicznego w Parlamencie Europejskim w tej sprawie? Dużo to czy mało? Marzenie wielkie czy małe? Większe niż Krzysztofa Materny czy równe mu?

Takich marzeń jest zresztą więcej. By weekendowe audycje komentatorskie stały się rozmową, a nie maglem gdzie im więcej rechotu i krzyku na opozycję tym prowadząca blondynka bardziej zachwycona. By didżejów radiowych śmieszyło coś więcej niż tylko i zawsze wyłącznie opozycja bo na razie wygląda iż dostają jakieś instrukcje w tej sprawie. By rządząca formacja nie uważała iż to co nie jest jej własnością, musi zostać zniszczone lub przejęte.

Słowem - by Polska nie była tak zmonopolizowana przez jeden typ informacji, śmiechu, własności.

Żądania by się przyłączyć do zachwytu nad władzą bo inaczej zostanie się oskarżonym o destrukcję i pesymizm są tyleż natarczywe, co żenujące. Jeśli naprawdę władza chciałaby narodowego pojednania, wspólnej Polski, nie brałaby wszystkiego tak łapczywie. Za chwilę się udławią, ale mimo to, między jednym kęsem a drugim, jedną manipulacją a kolejną, jednym "dealem" a kolejnym, wołają o jedność.

Niech uważają, bo się udławią. A radości z EURO nam tym nie odbiorą. To jest święto i duma wszystkich Polaków, a nie wyłącznie obozu władzy! Na tym polega prawdziwe zawieszenie sporów na czas ważnych wydarzeń. Żądanie by poprzeć z okazji EURO władzę jest tego przeciwieństwem i zwykłym szantażem.

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych