Propozycja Prawa i Sprawiedliwości, aby porozmawiać o polskim państwie wywołała zmasowany atak rządzącej PO i wspierających mediów. Przez wiele dni mieliśmy festiwal wydziwiania na temat charakteru debaty, intencji organizatorów oraz spekulacji kto przyjdzie. Każda odmowa była triumfalnie obwieszczana w rządowych mediach.
Politycy i media debatują obecnie o rzeczywistych powodach wszczęcia debaty przez Prawo i Sprawiedliwość i ewentualnych skutkach. Trwa polowanie na każdą krytykę. Co sądzą miłośnicy PO i rządu można usłyszeć i zobaczyć wszędzie. Oni starają się zmonopolizować dyskurs polityczny i stworzyć wrażenie, że nie ma żadnych innych pomysłów i programów poza obozem rządzącym.
Ten przekaz głosi, iż Europa zmierza w kierunku federalnego quasi-państwa, a receptę na kryzys w Polsce posiada tylko grupa umiarkowanych, rzeczowych i pro-europejskich polityków PO. (no bo jak nie to dorżną watahę). Od lat, każda próba otwartej polemiki z tymi banałami oraz wprowadzenia innych wątków i narracji do debaty spotykała się z personalnym atakiem każdego przedstawiciela PO na polityka Prawa i Sprawiedliwości.
Mimo 30letniego doświadczenia w sprawach międzynarodowych, ileż to razy słyszałem w debacie medialnej od "ekspertów" PO (Liska, Halickiego, Pitery, Niesiołowskiego, Olszewskiego, Szczerby etc.) zarzuty, iż to żałosne, żenujące, kompromitujące, haniebne co mówię. Żadnego meritum. To samo dzieje się w Sejmie.
Celem dzisiejszej debaty było więc przełamanie tego monopolu dyskursu. Celem było oderwanie się od kampanii epitetów i szyderstw na rzecz rozpoczęcia rzeczowej wymiany myśli.
Debata wykazała, że Prawo i Sprawiedliwość nie rości sobie prawa do prawdy objawionej. Nie jesteśmy zakładnikami jakiejś, jedynej doktryny ekonomicznej. Opowiadamy się za aktywną rolą państwa w gospodarce oraz rozwiązaniami solidarnościowymi w społeczeństwie. Dzisiejsza debata dowodzi jednak, że jesteśmy gotowi rozmawiać o proporcjach tych ról i rozwiązań.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/140891-rzeczowa-debata-o-polskim-panstwie-staraja-sie-stworzyc-wrazenie-ze-nie-ma-zadnych-pomyslow-zadnych-programow-poza-obozem-rzadzacym