Niejaki Jacek Pałasiński, brylujący w TVN24 na tefałenowski sposób, ogłosił, że wypiera się wszystkich znajomych, którzy chcą odwołania Hanny Gronkiewicz – Waltz z zajmowanego przez nią stolca. Ot, skoro są tacy głupi i nieodpowiedzialni, wykreśla ich z rejestru osób sobie znanych.
Ma facet dobre pojęcie o dziennikarskich manierach, sposobach komunikowania się z widzami, a stosunek do HGW ma być swoistym papierkiem lakmusowym oznaczającym przynależność do grupy Pałasińskiemu bliskiej, albo wręcz przeciwnie. Wazeliniarstwo pomieszane z kabotyństwem, cynizmem, a może i jakimś urazem. Nie wiem, czy – oprócz najbliższej kamaryli – ktoś będzie opłakiwał odejście HGW; śmiem jednak podejrzewać, że odejście z grupy znajomych Pałasińskiego może nawet wprowadzać człowieka w stan dużego zadowolenia. Kto jest dumny z tego, że nie ma żadnych związków z Jackiem P.?
Zgłaszam się pierwszy.
-------------------------------------------------------------------------------
-------------------------------------------------------------------------------
Uwaga!
TYLKO U NAS, w sklepie wSklepiku.pl, możesz jeszcze nabyć cztery pierwsze numery miesięcznika "W Sieci Historii"!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/168162-kto-jest-dumny-z-tego-ze-nie-jest-znajomym-palasinskiego-zglaszam-sie-pierwszy