Pozdrawiam Pawła Kukiza, ale Leszek Długosz, to jednak inna galaktyka. Nigdy nie mylił przypadkowo uwikłanego ze szmaciarzem

fot. leszekdlugosz.pl
fot. leszekdlugosz.pl

Na jednym z portali trwa ostra dyskusja o kwalifikację czynu Pawła Kukiza, ale przywołano tam także postać Leszka Długosza. Autor felietonu zauważa odwagę Kukiza, odwracającego się od swej, do niedawna PO, i nawołującego dziś do obalenia jej rządów, za co tzw. salon wystawia mu stosowną cenzurkę.

I szukając w pamięci podobnych dąsów pełokracji felietonista przypomina ekskomunikę nałożoną na Leszka Długosza, natychmiast po jego zgodzie kandydowania do Senatu z listy PiS.

Nic mi do Pawła Kukiza, lepiej zauważyć swą myślową gafę później niż wcale. Ale Leszek Długosz, to przypadek z zupełnie innej galaktyki. To nie to, że niezwykły poeta, śpiewający poeta. Śpiewający także całym sobą, fortepianem. Błyszczący intelektem, przeogromną wiedzą, taktem, talentem, rozwagą, błyskotliwością prędkich spostrzeżeń. Nade wszystko jednak charakterem.

Leszek nigdy nie mylił czarnego z białym, głupiego z mądrym, sprytnego z hochsztaplerem, przypadkowo uwikłanego w coś tam ze szmaciarzem. Kto zna go od lat – ten wie na pewno, że to prawda. W swej intelektualnej uczciwości poszedł tak daleko, że bardzo wielu za nim nie nadążyło. Dawnych znajomych, przyjaciół, artystów lepszych i przeciętnych. Właściwie w osamotnieniu popierał, przewidując wszelkie konsekwencje, ostrzejsze spojrzenie na ludzi Piwnicy pod Baranami, którzy nie widzieli niczego złego we współpracy jednego z nich z bezpieką.

Taki Leszek Długosz jest i za taką obecność w życiu gotów jest płacić i płaci. I tak zapewne będzie, dopóki rachunki wystawiać będą sprzedajni kelnerzy obecnie zawiadujący naszymi, polskimi stolikami. Nigdy się zresztą na wybrany los nie skarży, co najwyżej temu czy tamtemu ręki nie poda. Bo i po co?

Leszku, wciąż czasem przypominasz swą niezwykłą pieśń „Ja nie jestem Amadeusz Mozart”. Przepięknie ją śpiewasz i nie trap się, że Wolfgangiem Amadeuszem nie jesteś. Na szczęście dla nas jesteś Leszkiem Długoszem i niech tak zostanie jeszcze bardzo długo.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.