Orzeczenie Sądu Najwyższego na temat tego, że Ślązacy nie są odrębnym narodem jest nadzieją i szansą na pokazanie siły przez państwo polskie, któremu w ostatnich latach brutalnie skopano autorytet. Dzięki temu orzeczeniu można odbudować godność naszego państwa i raz na zawsze pozbawić wrogów nadziei na jego demontaż.
Pierwsze co trzeba zrobić, to wszcząć procedurę delegalizacji Ruchu Autonomii Śląska. Natychmiast! Sądy i prokuratura dostała do ręki potężny oręż. Więcej – jeśli z niego nie skorzystają, będzie to oznaczało świadome zaniechanie urzędnicze.
Dążenie do uzyskania autonomii i poczucia pełnego władztwa osób "narodowości śląskiej" na terenie Śląska należy ocenić jako dążenie do osłabienia jedności oraz integralności państwa polskiego. Jest to sprzeczne z zasadą wynikającą z art. 3 Konstytucji RP
- orzekli sędziowie nie pozostawiając żadnych "ale".
Artykuł 3 naszej ustawy zasadniczej brzmi następująco:
Rzeczpospolita Polska jest państwem jednolitym.
Oznacza to, że każda partia lub organizacja mająca w swym statucie dążenie do rozbicia tej jedności, np. poprzez wyodrębnienie jakiegoś regionu, narusza Konstytucję.
Taką organizacją jest RAŚ. W paragrafie 7 rozdziału drugiego statutu RAŚ czytamy w punkcie pierwszym, że jednym z celów Ruchu jest:
Edukacja obywatelska, prowadząca do szerokiej akceptacji i w efekcie realizacji postulatu autonomii Śląska, jako dojrzałej formy decentralizacji.
O autonomii Jerzy Gorzelik w wielu wystąpieniach mówił otwarcie i zakreślał kilkuletnią perspektywę.
Chcemy natomiast, by prawo w większości dziedzin stanowił regionalny parlament, by nasze podatki w większej części pozostawały w regionie. Władza ustawodawcza powinna należeć do parlamentu regionalnego, a wykonawcza do regionalnego rządu z premierem na czele
- powiedział Gorzelik w wywiadzie dla portalu gazeta.pl zatytuowanym: "Niezależny Śląsk od 2020? Autonomia to rozwiązanie rozsądne"
Prawnicy powinni więc zbadać, czy czyny Gorzelika i jego autonomistów łamią Kodeks Karny. W artykule 127 jego dwa paragrafy brzmią bowiem następująco:
§ 1. Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
§ 2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
RAŚ niewątpliwie „czyni przygotowania” do stworzenia ze Śląska autonomii. Jego członkowie chwalą się tym nawet, organizują marsze i wiece.
Jeśli państwo polskie nic nie zrobi z RAŚ po orzeczeniu Sądu Najwyższego, będzie to oznaczać jeszcze jeden dowód na głęboki kryzys samych podstaw Rzeczypospolitej.
Nikt ślązakowcom nie zabroni nienawidzić Polski, ale mogą to robić w czterech ścianach swych domów. Żadne państwo nie może sobie pozwolić, aby nienawiść wobec niego przybierała czynne formy destrukcji.
---------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------------------------------
Uwaga!
TYLKO U NAS, wSklepiku.pl, możesz jeszcze nabyć archiwalne numery dwumiesięcznika" Na Poważnie"!
nr.7/8 (grudzień 2012 - styczeń 2013)
nr.9/10 (marzec-kwiecień-maj 2013)
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/172786-po-orzeczeniu-sadu-najwyzszego-czas-na-delegalizacje-ruchu-autonomii-slaska-w-przeciwnym-razie-znowu-okaze-sie-ze-prawo-w-polsce-jest-martwe