W sondażu „Dlaczego niektóre media i współpracujący z nimi historycy z taką pasją atakują polską tradycję heroiczną?” opublikowanym przez portal „wPolityce.pl,” pośród możliwości wyboru brakuje chyba dodatkowej opcji: „bo można na tym nieźle zarobić”.
Jest wiele przykładów publicystów i twórców, którzy żyją – użyjmy łagodnego określenia - z niechęci do polskości. Z „obnażania jej ułomności” i „demaskowania prawdziwej twarzy”.
Śp. Maciej Rybiński opowiadał kiedyś w prywatnej rozmowie z niżej podpisanym, że za artykuł w niemieckiej prasie polski autor może zarobić od 500 do 1000 euro. A to było na początku 2004 roku. Teraz pewnie stawki poszły w górę, więc kilku znanych „niemcoznawców” z polskich gazet ma całkiem dobre źródło dodatkowych dochodów.
Ci znawcy tematów polskich-niemieckich najczęściej piszą krytycznie o Polsce i Polakach. Dlaczego? Bo za Odrą takie teksty są szczególnie wysoko cenione. Niemcy uwielbiają czytać i słuchać o polskim antysemityzmie, o polskim udziale w Holokauście, o polskim „brudzie” i tak dalej.
Andrzej Szczypiorski, zmarły w 2000 r. pisarz, znany jest ze swej twórczości w zasadzie tylko w Niemczech. Kanclerz Angela Merkel przy wielu okazjach wymienia Szczypiorskiego jako tego, którzy „rzucał mosty” między oboma narodami.
Oto kilka cytatów z tego „rzucacza mostów”:
Święta Polska, cierpiąca i mężna. Polskość święta, zapita, skurwiona, sprzedajna, z gębą wypchaną frazesem, antysemicka, antyniemiecka, antyrosyjska, antyludzka. Pod obrazkiem Najświętszej Panienki.(...) Święta polskość pod knajpą i kasą.
To z książki „Początek” z 1986 roku, w Niemczech bestseller wydany pod tytułem: „Piękna pani Seidenmann”.
Taka ciekawostka. Jedyny znany wkład Donalda Tuska w politologię ze słynnymi słowami „polskość to nienormalność” pochodzi z 1987 r. Czyżby jakaś inspiracja twórczością Szczypiorskiego u tego 30-letniego wówczas działacza opozycyjnego?
I jeszcze jeden, dość znany cytat z pisarza:
Cechy charakterystyczne społeczeństwa polskiego to: alkoholizm, nieuczciwość, brak tolerancji względem inaczej myślących, nieposzanowanie pracy, zarówno cudzej jak i własnej. Wypadałoby zapytać, czy takiemu społeczeństwu przysługuje miano chrześcijańskiego.
To z kolei fragment z niemieckiego tygodnika „Christ in der Gegenwart” („Chrześcijanin obecnie”) z 1992 r.
Taki sposób pisania o Polsce i Polakach przez polskich autorów nie jest niczym wyjątkowym. I oczywiście nie budzi to wielkiej dezaprobaty. Adam Michnik o Szczypiorskim po jego śmierci powiedział:
Choć czasami się z Andrzejem nie zgadzałem, to jego głos był głosem tej najlepszej części polskiej inteligencji.
Nic dodać, nic ująć.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/139321-atakowanie-polskosci-oplaca-sie-z-prostego-powodu-mozna-z-tego-dobrze-zyc-i-byc-slawnym