Palikot: antyklerykał, ale czy liberał? W gruncie rzeczy jest to ten sam Palikot i jego ciągle ci sami przyjaciele polityczni

Herosi i najważniejsi sympatycy nowego-starego Palikota. Fot. PAP / Radek Pietruszka
Herosi i najważniejsi sympatycy nowego-starego Palikota. Fot. PAP / Radek Pietruszka

Janusz Palikot zmienił nazwę swojej partii, nie ma już Ruchu Palikota, jest Twój Ruch. Czy Palikot poszedł po rozum do głowy i wykreślił z kierowanej przez siebie partii swoje nazwisko, bo to obciach (nawet Piłsudski nie założył Bezpartyjnego Bloku Wspierania Piłsudskiego, tylko BBWR) czy może – nazwa, nie nazwa – sondaże nie rokują mu dobrze i musiał wykonać jakikolwiek ruch marketingowy?

Tak czy tak, efekt jest dość mizerny. Nie mówię o chwilowych notowaniach sondaży, które – być może – drgną na kilka tygodni, a potem powrócą do obecnego, mizernego poziomu. Mówię o zmianie jakościowej, której nie widać.

Staro-nowa partia Palikota była zapowiadana jako poszerzenie dotychczasowej formuły, a nie tylko nowe opakowanie tego samego. Twój Ruch okazał się, przynajmniej w ten weekend startowy, starą partią w nowym opakowaniu. Weszły doń stowarzyszenie Europa Plus, Racja Polskiej Lewicy, a także Unia Lewicy, co nikogo nie zaskakuje, bo te środowiska i tak blisko ze sobą współpracowały. Co się tyczy tego pierwszego, można co najwyżej powiedzieć, że w próbie sił między Europą Plus a Palikotem ten drugi jest górą, bo to nie on przyłączył się do Marka Siwca (z Kwaśniewskim?), ale Marek Siwiec do niego. Co się zaś tyczy Racji Polskiej Lewicy, jest to niszowa grupka, wywodząca się z Antyklerykalnej Partii Postępu „Racja” związanej z tygodnikiem „Fakty i Mity” – znanym nie tyle z krytyki Kościoła i katolicyzmu, ile ze szczucia na Kościół i katolicyzm. Media podały też informację, że do Twojego Ruchu przystąpiła Partia Demokratyczna. To prawda, tyle, że Partia Demokratyczna (resztówka Unii Wolności) jest już składnikiem Europy Plus, a Europa Plus …

W zarządzie partii najbardziej istotne nazwiska (oprócz Palikota) to Marek Siwiec, Andrzej Rozenek (od Palikota) i Robert Kwiatkowski (od Siwca). Jan Hartman stanął na czele Krajowej Rady Politycznej, co mu daje pewien prestiż (w ramach TR), ale nie daje mu władzy (nawet w ramach TR). Jest jeszcze kilka osobistości, które popierają Twój Ruch, nie stając się jego członkami: Maria Czubaszek, Kamil Sipowicz, Wanda Nowicka (Palikot i ona zakopali właśnie topór wojenny), Ryszard Kalisz.

Wszystko to daje obraz nieco sztucznego mnożenia bytów po to, by wyborca zasypany taką ilością szyldów pomyślał, że to faktycznie coś więcej niż dotychczasowy Ruch Palikota. Jeśli tak pomyśli, da się nabrać na sztuczkę PR-owską. W gruncie rzeczy jest to ten sam antyklerykalny Palikot i jego ciągle ci sami przyjaciele polityczni. To jest jasne i wiarygodne. Mniej przekonująca jest deklaracja liberalnej wiary gospodarczej, jej wiarygodności Palikot będzie musiał dowieść. Gdyby to potwierdził w praktyce, stałby się kimś na kształt pół-Gowina ze względu na wolnorynkowy program gospodarczy, natomiast ze względu na program światopoglądowy byłby ciągle anty-Gowinem.

Na razie wiatry polityczne wieją w żagle Gowina. Palikot musi wykonać wielką pracę, żeby choć trochę wykorzystać je dla siebie. Będzie z pewnością straszył Gowinem tak, jak od wielu lat Tusk straszy Kaczyńskim.

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych