Ile Urbana w Lisie, czyli kto jest naczelnym "Newsweeka"? Kolejna antykatolicka okładka nie pozostawia złudzeń. Czas na realny bojkot

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Bezbożna prasa nigdy by nie doszła do takiego rozwoju, gdyby miliony katolików nie popierało wrogich Kościołowi i tzw. bezbarwnych pism i dzienników, czy to abonowaniem czy też współpracą

- mówił na początku minionego wieku ludowy pisarz Wetzl. Wystarczy prześledzić dyskusje, które toczyły się na przełomie XIX/XX wieku, by się przekonać, że wszystko, cokolwiek wymyślają dziś media głównego nurtu, dawno przerobili ich poprzednicy. Zmieniła się jedynie technologia. Intelektualna zgnilizna i cuchnąca pleśń ducha wciąż żywią się tymi samymi, lewackimi bakteriami.

Cóż powiedzieć o narodzie, który płaci za własne poniżenie? Nie znajduję na to nazwy! A ta hańba ciąży na katolikach, obrażanych ciągle przez tysiące dzienników. Te pisma, które katolików bezwstydnie wyszydzają, drukuje się dla nas, katolików! Nie posyła się ich jednakże anonimowo w rodzaju paszkwilów, ale my sami je zamawiamy i za nie płacimy. Czyż można być więcej ślepym wobec tak groźnego niebezpieczeństwa?! A ta ślepota nasza staje się wprost zbrodnią, skoro się nie tylko przeciw temu niebezpieczeństwu nie bronimy, ale trzymając i czytając złe pisma, za obrazę i wyszydzanie wiary płacimy!

- grzmiał o. Maksymilian Maria Kolbe podczas V zjazdu katolików w Austrii.

 

Czas wreszcie posłuchać mądrości tych, którzy widzieli więcej. Czas udać się za odruchem własnego sumienia, które próbuje nas wyrwać z bierności za każdym razem, gdy widzimy kolejną medialną próbę szkalowania świętości.

Tomasz Lis, odkąd przejął tygodnik, przoduje w antykatolickim i antypatriotycznym manifeście. Wszelkimi sposobami wpisuje się w strategię zdyskredytowania Kościoła, jako instytucji wychowawczej. Wystarczy przejrzeć okładki.

Pozostaje więc zadać sobie raz jeszcze pytanie, postawione przez św. Maksymiliana, i przystąpić do działań. Trzeba je jednak dostosować do współczesnych realiów rynku medialnego. Samo powstrzymywanie się od kupna lewackich tygodników to za mało. Trzeba osłabić rękę, która je karmi.

 

Co możemy zrobić? Rozpocznijmy bojkot reklamodawców "Newsweeka". Przestańmy kupować towary marek, które finansują poniżanie Polaków.

Pole do popisu jest ogromne, bo chętnych na wspieranie lewacko-liberalnych pism przybywa. W ubiegłym roku "Newsweek Polska" odnotował aż 100 proc. wzrost wpływów z reklam. Z danych Kantar Media wynika, że w sierpniu 2012 Newsweek skasował reklamodawców na ponad 4,5 miliona złotych, czyli aż dwa razy więcej, niż w sierpniu 2011, kiedy wpływy z reklam wyniosły 2 116 300 zł.

Widać więc wyraźnie, że linia prowadzona przez nowego naczelnego bardzo reklamodawcom odpowiada.

 

Czas na bojkot. Uderzenie w reklamodawców, poprzez ograniczenie zakupu ich towarów, to pierwszy krok. Kto zatem finansuje antykatolicką jatkę Tomasza Lisa? Lista firm wspierających dużymi reklamami najnowszy numer w kolejności alfabetycznej:

Alma - sieć delikatesów, należąca do Jerzego Mazgaja - jednego z najbogatszych Polaków,  blogera portalu Tomasz Lisa naTemat.pl.

Avon - międzynarodowy koncern kosmetyczny.

Krakowski Kredens - delikatesy, których właścicielem jest Alma Market.

Biedronka - dyskont spożywczy należący do portugalskiej Grupy Jeronimo.

BNP Paribas - bank z kapitałem francuskim.

Centrum Konferencyjno-Wypoczynkowe Campoverde w Łodzi.

Empik - należący do prywatnej spółki inwestycyjnej Grupy Eastbridge z siedzibą w Luxemburgu.

Fly Emirates - linie lotnicze ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Ford

Hotel Haffner - własność Andrzeja Hassa z Trójmiasta, plasującego się w drugiej pięćdziesiątce najbogatszych Polaków. Według licznych doniesień prasowych jest szarą eminencja pomorskiej lewicy, był podejrzewany o przywłaszczenie miliona złotych i przestępstwa karnoskarbowe.

Hugo Boss - niemiecka firma zaliczana do topowych marek odzieżowych na świecie. W ramach ciekawostek - w czasie II wojny światowej zatrudniała więźniów, szyjących mundury dla Niemców SS, SA, Wehrmachtu i Hitlerjugend. Projektantami czarnych mundurów SS byli prof. dr Karl Diebitsch i Walter Heck.

Lactima - producent serów z Morąga.

Lidl - dyskont niemiecki, którego właściciel Dieter Schwarz plasuje się w czołówce niemieckich miliarderów.

Max Factor - jedną z wielu marek firmy Procter & Gamble Co.

mBank - bank należący do BRE Banku, którego głównym udziałowcem jest niemiecki Commerzbank AG.

MILD - firma oferująca papierosy elektroniczne, wyłączny przedstawiciel korporacji Shenzhen Smoore Technology Limited.

Natureza.pl - sklep internetowy z naturalnymi kosmetykami produkowanymi przez niemiecką firmę Logocos Naturkosmetik.

Nescafe - marka należąca do szwajcarskiego giganta żywnościowego, koncernu Nestle.

Opel

Pracownia Czasu - dystrybutor zegarków szwajcarskiej marki Ulysse Nardin.

Wyższa Szkoła Ekologii i Zarządzania - uczelnia założona przez prof. Jana Misiaka.

 

Bez rozpoczęcia konkretnych działań, nic się nie zmieni. Lewackich mediów, chcących wywołać obyczajową rewolucję będzie przybywać. Międzynarodowe koncerny będą wypierać z rynku rodzimą produkcję i niszczyć polski handel. Zanim dojdzie do nieodwracalnych zmian, zreformujmy swoją filozofię wydawania pieniędzy. Zacznijmy wspierać to, co naprawdę polskie.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.