„Denazyfikacja” prawicowych dziennikarzy? To proponuje honorowy prezes SDP. A może Norymberga od razu?

Rys. Rafał Zawistowski
Rys. Rafał Zawistowski

Czy coś może jeszcze zdziwić w walce z polską prawicą? Palikot nawołuje do zakazania noszenia księżom sutann, Hartman mówi o potrzebie totalnego ignorowania opozycji, a Bratkowski używa słowa „denazyfikacja” w rozmowie o prawicowych dziennikarzach. Co dalej?

Honorowy prezes SDP Stefan Bratkowski, który nawoływał do obrony polski przed faszystami od Kaczyńskiego, w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” rozlicza teraz prawicowych dziennikarzy. Bratkowski ma nadzieję, iż „ta horda publikująca w "Urze", "Gazecie" Polskiej" czy mediach o. Rydzyka, stanie się przyzwoitymi dziennikarzami”. Słowo „horda” zostało już użyte przez koncesjonowanego „prawicowca” Tomasza Wołka, który zajmuje się głównie argentyńskimi chłopcami z boisk Ameryki Południowej i prawicowymi dziennikarzami. Jak widać robi ono wyjątkową karierę na salonach. W końcu Wołek odniósł jakiś publicystyczny sukces. Jednak nie tylko o Wołku ma być to tekścik.

Stefan Bratkowski w wywiadzie dla gazety, która podobno walczy z mową nienawiści rozwija uknute w pocie czoła przez prawicowca z gwarancją słowo. I robi to już bez żadnych zahamowań. Bratkowski sugeruje, że nie było takiej nienawiści między dziennikarzami, jak dziś, nawet w stanie wojennym. Jego stanowisko zapewne jedynie przypadkowo koresponduje z poglądem Tomasza Lisa, który mówi że Kaczyński dzieli ludzi mocniej niż Wojciech Jaruzelski ( prezes PiS w końcu nie nazwał Lisa arystokratą dziennikarstwa, Jaruzel już tak). Następnie honorowy prezes SDP na pytanie, co dalej z „tymi dziennikarzami-politykami, którzy się identyfikują z prawicą” ( ach ten profesjonalizm żurnalistów z Czerskiej!) zupełnie bez nienawiści oznajmia:

Nie wiem, czy oni są prawicą. A co do ich przyszłości, to znając przypadki uleczenia z podobnych chorób, jestem optymistą. Wielu ludzi, którzy po 1981 r. znaleźli się po tamtej stronie, wyszło na przyzwoitych, normalnych dziennikarzy państwa demokratycznego. Myślę, że tych też czeka godzina prywatnego wstydu. Nie chcę powiedzieć "denazyfikacja", ale odkrycie, że coś z nimi było nie w porządku. Z czasem odzyskają samych siebie i staną się przyzwoitymi dziennikarzami.

Co wynika z tej wypowiedzi? Mniej więcej tyle, że konserwatywni dziennikarze są jak komunistyczni propagandyści ze stanu wojennego. Dziwi Państwo to porównanie? Nie może ono dziwić, skoro Jarosława Kaczyńskiego nazywa się coraz powszechniej faszystą. Dziwi jednak co innego. Nie sądziłem, że tak szybko ci, którzy chcą by w Polsce panował monolog rozpisany na wiele głosów ( copyright Wildstein), odsłonią przed publiką swoje zamiary. To już dezynwoltura do kwadratu.

W Polsce 2012 nie ma już walki z opozycją w białych rękawiczkach. Dziś zapraszany na polskie uniwersytety, i pompowany przez główne media jest neojakobin z Biłgoraja, który  mówi, że księża i biskupi nie powinni mieć prawa do noszenia publicznie habitów. Dziś prorządowi dziennikarze bez żadnego wstydu przyklaskują zabiciu największego tygodnika opozycyjnego w Polsce. W Polsce 2012 honorowi prezes SDP używa słowa „denazyfikacja” w rozmowie o opozycyjnych dziennikarzach. Bratkowski mówi wprost: albo jesteście z nami, albo czeka was…no właśnie, co nas czeka? Czy dziennikarzy prawicowych czeka los bohatera „Roku 1984”, którego zmuszono do przyznania, że był pokryty opozycyjnym brudem? O to chodzi Bratkowskiemu? O to chodzi Wołkowi, który samokrytykę przez Wielkim Bratem ma już dawno za sobą, i teraz ciągnie za sobą resztę niepokornych wobec władzy żurnalistów?

„Z czasem odzyskają samych siebie i staną się przyzwoitymi dziennikarzami”- mówi honorowi prezes SDP. Mamy być jak wy?  Marzenie ściętej głowy. Tylko czyjej- zastanawiam się coraz częściej. W końcu jakobini, którzy przyklaskują niszczeniu obrazu na Jasnej Górze, już zostali spuszczeni ze smyczy. Ostrzycie już gilotynę?

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.