Pierwsze kroki w upalnym i wilgotnym Doha w Katarze. Wyjście z samolotu na lotnisku to szok, parują okulary

Fot. Wikipedia
Fot. Wikipedia

Dzisiaj ukazał się mój felieton w Rzeczpospolitej pt. Portret młodego kosmopolaka.

Przyleciałem do Doha, gdzie wezmę udział w forum gospodarczym na zaproszenie tamtejszego MSZ. Latałem po całym świecie, daleko na wschód i daleko na zachód, ale po raz pierwszy leciałem liniami lotniczymi z Zatoki Perskiej, Qatar Aiways. Świetna obsługa, bardzo dobre jedzenie, porównywalne może tylko z niektórymi liniami w Azji.

Wyjście z samolotu na lotnisku to szok, 40 stopni mimo że jest już ciemno, i nic nie widzę, bo natychmiast zaparowały mi okulary, jest nie tylko upalnie, ale też bardzo wilgotno. W terminalu Arab kierujący ruchem przez kontrolą paszportową, ubrany w nienagannie biały tradycyjny strój, ma złote spinki i Rolexa. Widać, że Katar to bogaty kraj.

Rząd Kataru płaci za przelot klasą biznes i za pobyt w najlepszych hotelach za około 600 osób z 80 krajów świata, tylu gości ma być jutro na Forum. Będzie sporo bardzo ciekawych ludzi, oczywiście wszyscy najważniejsi oficjele Kataru (w tym emir i premier), a w pierwszym panelu będzie między innymi Zapatero, były premier Hiszpanii, może powie jakie są perspektywy, że Hiszpania podąży śladami Grecji.

Jak czas pozwoli, postaram się pisać jakie wnioski wynikają z dyskusji. Może trochę pozwiedzam, jak będzie wolna chwila, ale jak temperatura sięga 50 stopni i jeszcze jest wilgotno, to zwiedzanie może przegrać z klimatyzowaną salą konferencyjną.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.