Grzegorz Hajdarowicz zachowuje się jak szkodnik lub człowiek, który na czyjeś zlecenie wykonuje brudną robotę. Przecież on niszczy tygodnik „Uważam Rze”, który jest największym sukcesem czytelniczym ostatnich lat w Polsce. Pozbywa się przy tym znakomitych redaktorów, dziennikarzy i publicystów, mających wiernych (i licznych!, co bardzo ważne dla biznesmena) czytelników, m.in. Gabryela, Karnowskiego, Magierowskiego, Mazurka, Wildsteina, Ziemkiewicza i wielu, wielu innych.
Jeśli właściciel tak robi, to znaczy, że nie jest właścicielem, tylko słupem. Kto zatem tak naprawdę kupił parę miesięcy temu dziennik „Rzeczpospolita”, tygodnik „Uważam Rze” i inne pisma Presspubliki?
To dobre pytanie, ale pewne ślady – przede wszystkim oddanie rządów Taladze w „Rzeczpospolitej” i Pińskiemu w „Uważam Rze” - sugerują, że jest to element szerszego planu politycznego. Chodzi o powołanie w Polsce establishmentowej nowej partii prawicy (ze znakiem neoendeckim, stąd w tle Roman Giertych znany protektor Pińskiego z czasów LPR-u, najnowszy przyjaciel prezydenta Komorowskiego, a stary ministra Sikorskiego). Jej zadaniem jest rozbicie prawicy, osłabienie PiS-u i Kaczyńskiego oraz wzmocnienie lobby prorosyjskiego.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/145554-hajdarowicz-slupem-kto-tak-naprawde-kupil-dziennik-rzeczpospolita-tygodnik-uwazam-rze-i-inne-pisma-presspubliki