Władza PO ustępuje tylko pod wpływem konsekwentnej polityki i stałej presji społecznej. Pod wpływem takiej presji rząd wycofał się z przymusu szkolnego w stosunku do sześciolatków, później zrezygnował ze zbierania danych wrażliwych o uczniach (ustawa o SIO - Systemie Informacji Oświatowej) w obawie przed werdyktem Trybunału Konstytucyjnego. Dlatego też nie można odpuszczać w sprawie nauczania historii.
Projekt ustawy w myśl którego historia powinna być odrębnym i integralnym przedmiotem w gimnazjum i liceum został przez PIS konsekwentnie podtrzymany i będzie przedmiotem prac Sejmowej Komisji Edukacji w dniu 12 września.
Przypomnijmy, że projekt ustawy zakłada, że kurs historii powinien być pełny i integralny na każdym etapie edukacyjnym (gimnazjum i liceum) i powinien mieć postać odrębnego przedmiotu pod nazwą historia. W szczególności nauczanie historii jako przedmiotu odrębnego i integralnego nie może być zastąpione nauczaniem historii w ramach bloków programowych lub w innych formach odstępujących od formuły odrębnego przedmiotu. Projekt określa też minimalny wymiar godzin, który nie powinien być mniejszy niż 180 godzin w trzyletnim cyklu, co według opinii nauczycieli daje możliwość osiągnięcia celów edukacyjnych. Wymiar zajęć o większej liczbie godzin w zakresie rozszerzonym określany byłby przez akty wykonawcze.
http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/druk.xsp?documentId=39481B035099AAA6C1257A0100356606
Wszystkim, którzy kontynuują kampanię publiczną w tej sprawie należy się szacunek i wsparcie. Społeczna akcja w centrum Wrocławia, która ruszyła dzisiaj nie jest z pewnością jedyną obywatelską inicjatywą w tej sprawie. Nie odpuszczamy także w sprawie projektu ustawy - za 12 dni będzie on przedmiotem prac Sejmu. Presja obywatelska może tylko pomóc.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/139314-w-sprawie-nauczania-historii-nie-odpuszczamy-wladza-po-ustepuje-tylko-pod-wplywem-stalej-presji-spolecznej