„Indoktrynacja na śniadanie” w TVP 2. Dziennikarze telewizji publicznej zaangażowani w skrajnie lewicowe akcje

Tak zwana Kolorowa Niepodległa. Bojówkarze z zasłoniętymi twarzami. W prawym dolnym roku Michał Olszański. Fot. wPolityce.pl, Wikipedia
Tak zwana Kolorowa Niepodległa. Bojówkarze z zasłoniętymi twarzami. W prawym dolnym roku Michał Olszański. Fot. wPolityce.pl, Wikipedia

Dziennikarz telewizji publicznej biorący udział 11 listopada w nielegalnej blokadzie  i paradujący z uśmiechem na twarzy z tzw. tęczową flagową środkiem ulicy Marszałkowskiej, blokowanej m.in. przez zamaskowanych bandziorów z Niemiec, łamie wszelkie standardy przyzwoitości, nie mówiąc o standardach wykonywanego przez siebie zawodu.Wyraża swoim zachowaniem pogardę dla wartości chrześcijańskich i narodowych.

Biorąc udział z tęczową flagą w blokadzie patriotycznego Marszu na który przybyło tysiące ludzi z biało-czerwonymi flagami chcących zamanifestować swoje przywiązanie do Ojczyzny, profanuje narodowe święto. Dziennikarz, który nazywa uczestników patriotycznego Marszu faszystami sam siebie wyklucza z publicznego dyskursu.

Przekształcając Narodowe Święto Niepodległości w anarchistyczno-homeseksualną demonstrację, jaką była tzw. Kolorowa Niepodległa, ubliża tym wszystkim, którzy walczyli o wolną Polskę, tym wszystkim, którzy, również nazywani faszystami, spędzili swoje najlepsze lata w komunistycznych więzieniach. Hańbi pamięć tych, którzy oddali życie za Ojczyznę.

Tym dziennikarzem był prowadzący program „Pytanie na śniadanie” w TVP2 Michał Olszański, który już 29 lipca 2011 roku na antenie TVP2  nawoływał do blokowania Marszu Niepodległości. W krótkim materiale filmowym, poprzedzającym dyskusję w studio, wyemitowanym w ramach tego programu zostali zaatakowani również księża i katolicka rozgłośnia radiowa. Padły niesprawiedliwe i kłamliwe stwierdzenia:

Przez lata katolickie radio, ustami chorych z nienawiści księży i polityków potępia wszystko co obce, co nie pasuje do wąskiej ksenofobicznej, zaściankowej wizji polskości.

Polecam uwadze ten skandaliczny materiał, który jest ciągle dostępny na stronie internetowej TVP. W tym samym programie Kazimiera Szczuka, wówczas gość programu,  zapraszała na blokadę patriotycznej demonstracji używając owego języka nienawiści, na który się tak nasze lewackie elity lubią powoływać:

To zapraszamy na blokadę marszu faszystowskiego 11 listopada.

Redaktor Michał Olszański odpowiedział:

Tak jest, to jest ważne co powiedziała Kazimiera, że trzeba chodzić na tego typu marsze i pokazać, że dla nas to jest coś co jest niedopuszczalne. Spotykamy się zatem 11 listopada.

Niedopuszczalne?Cóż za obłuda i jeszcze większa bezczelność. Redaktor Olszański namawiając do blokowania patriotycznego marszu wraz z przedstawicielami środowisk homoseksualnych i biorąc udział w blokadzie z flagą, która jest symbolem środowisk homoseksualnych domagających się m.in. tzw. małżeństw homoseksualnych - czy prawa do adopcji dzieci przez pary homoseksualne - występuje przeciwko wartościom chrześcijańskim, o których jest mowa w Ustawie o Radiofonii i Telewizji. Biorąc udział w blokadzie nie robi tego jako osoba prywatna tylko jako osoba publiczna. Reprezentująca media publiczne. Jako osoba publiczna, jako pracownik telewizji POLSKIEJ, brał udział w blokadzie razem z zamaskowanymi i uzbrojonymi w pały niemieckimi socjalistami. Rzec można śmiało, narodowymi socjalistami.

„Pytanie na śniadanie” reprezentowane było na blokadzie „Kolorowa Niepodległa” zresztą przez również innych prowadzących ten program.  Od września tego roku prowadzącą została wspomniana Kazimiera Szczuka. Prowadzącym jest również pracownik Agory, Mikołaj Lizut. To właśnie ta dwójka zajmowała się konferansjerką na tzw. Kolorowej Niepodległej, która zablokowała niezgodnie z prawem całą szerokość ulicy Marszałkowskiej.

Ta dwójka nadawała ton całej imprezie i zaakceptowała też fakt, że wokół Kolorowej toczą się niebezpieczne dla uczestników tej pikiety oraz dla przechodniów potyczki pomiędzy lewackimi bojówkami, które „ochraniały” Kolorową Niepodległą, a chuliganami czy skinami, którzy próbowali ją rozbić. Na jednym z filmików widać jak skini atakują Kolorową. Atak polegał na tym, że próbowali toczyć z „kolorowymi” „szlachetny pojedynek na pięści”. Widać też jak podczas tego ataku od strony Kolorowej Niepodległej ucieka matka z wózkiem, a za chwilę od „kolorowej” lecą w stronę napastników różne przedmioty, w tym słoiki z farbą! I to pomimo tego, że wokół było mnóstwo zwykłych przechodniów i każdy mógł takim słoikiem oberwać. Na innym filmiku widać podobną scenkę, kiedy bojówkarze Kolorowej Niepodległej toczą jakiś pojedynek z atakującymi ich od drugiej strony. Na jeszcze innym filmiku widać, jak jeden z blokujących nagle uderza jakąś lagą starszego człowieka, który coś wykrzykuje w stronę „kolorowych”.

Organizatorzy, prowadzący „Kolorowej Niepodległej” w takiej sytuacji nie rozwiązali swojej manifestacji. Narażali na niebezpieczeństwo setki ludzi. Zaakceptowali w swoich szeregach ludzi zamaskowanych i uzbrojonych. Zaakceptowali uliczny terror. Bo rewolucja w końcu wymaga ofiar.

Ci rewolucjoniści prowadzą i tworzą program w telewizji publicznej. Oprócz wspomnianej trójki, na blokadzie była jeszcze co najmniej jedna prowadząca  „Pytanie na śniadanie”. Lewicowa agitacja, indoktrynacja trwa więc poprzez media publiczne na całego. I będzie trwała dopóki ten socjalistyczny ustrój, ten ustrój w którym ciągle z naszych podatków utrzymujemy na własną zgubę całą masę postępowej lewicy, w końcu nie padnie. Módlmy się tylko, żeby w momencie tego upadku, ta ogłupiała czereda nie zafundowała nam jeszcze większego i groźniejszego ulicznego terroru niż ten, który wykreowała 11 listopada.

 

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.