Chyba jeszcze dziś w nocy, a najpóźniej jutro rano ruszę nad jezioro Łagów Lubuski, żeby wesprzeć przebywającego tam posła Stefana Niesiołowskiego. Boję się, że nawet on, odporny na jadowite ukąszenia różnych robali i insektów może się załamać, oglądając ostatni sondaż wyborczy. Że też to Homo Homini nie ma kiedy ogłaszać jedenastopunktowej przewagi Prawa i Sprawiedliwości nad Platformą Obywatelską, tylko akurat w momencie, kiedy Stefan Niesiołowski odpoczywa, chroniąc się przed nagonką na jego partię w pięknej miejscowości Niedźwiedź, gdzie ogląda zawody drwali w T-shircie „I love Niedźwiedź”. I nabiera sił do walki z wrogami Platformy i Donalda Tuska. Jak można regenerować umysł i członki potrzebne do aktywnej politycznej działalności, kiedy Homo Homini dołączyło do wściekłej nagonki?
Na szczęście niewielu jest takich, którzy uwierzą w słabnące notowania obozu władzy, w kręgu której, choć nieco oddalonym od centrum, jest poseł Niesiołowski. Kłamliwe sondaże, fałszywe opinie, to broń, za pomocą której wrogowie Platformy łudzą się, że obalą Tuska, doprowadzą Platformę do upadku i przejmą władzę. – A co na to drwale? – zapytamy ich na miejscu osobiście. Najpierw Stefan Niesiołowski, a potem ja dorzucę swoje: - Gdzie drwa rąbią… To ich powinno zatkać. - Czy możemy dopuścić do anarchii, kiedy wszystko w Polsce opiera się na Donaldzie Tusku? - zapytam. - Kiedy jego zabraknie wszystko runie – zakończę mocnym akcentem. A już poważnie – Jak się wtedy dostanę na drugą stronę Wisły na Saską Kępę do redakcji „W sieci” i „wpolityce”? Wpław? Nad takimi konsekwencjami też trzeba się będzie nad jeziorem zastanowić, zanim się zagłosuje na Gowina. Pan poseł Niesiołowski już oddał swój głos. Nie muszę mówić kogo obstawił. Jak tylko dojadę do Niedźwiedzia, osobiście złożę gratulacje. Posła Niesiołowskiego nie porwało hasło: „Kto się dziś na Tuska zżyma, Ten głosuje na Gowina”. Uważa je zresztą również za kłamliwe. Bo poza Gowinem i Schetyną nie ma w Platformie - jeszcze tylko tych dwóch, co byli przeciwni progowi Rostowskiego - ), którzy by się otwarcie zżymali.
Zapewne świetnym lekarstwem przeciw ewentualnej frustracji pana posła, wywołanej sondażem, będzie stworzenie wspólnie listy – jak ich nazywa poseł Niesiołowski - „różnych ust” i pomagierów w stylu pseudodziennikarzy”, którzy nie dają posłowi z Łodzi i jego partii chwili wytchnienia. Będę jego pancerzem, póki nie dojdzie do równowagi. Nawet jeśli to trochę potrwa. A może już dziś kto pokusi się o diagnozę?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/163785-zachwiana-rownowaga-posla-niesiolowskiego-na-tle-sondazu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.