Wokół daty zakończenia wojny do dziś toczy się propagandowa wojna. Wojna, która dotyczy również Polski. Tę wojnę symbolizuje spór dwóch dat 8-9 maja. Pod tymi datami kryje się znacznie więcej - również spór o interpretację tej wojny oraz jej zakończenia. 9 maja co roku cały świat obiegają huczne i uroczyste obchody zakończenia II wojny światowej. Przy tej okazji Władimir Putin oraz władze Rosji szerzą rosyjski, zmanipulowany obraz wydarzeń z 1945 roku.

Według tych wydarzeń w Europie Wschodniej - w tym w Polsce - rosyjskie wojska, rosyjscy żołnierze zaprowadzili pokój, wolność. Oswobodzili kraje. Ten punkt widzenia nie może i nie powinien być podzielany w Polsce. Dla Polski II wojna światowa skończyła się kolejną wieloletnią okupacją, na którą zgodę dali również nasi wcześniejsi sojusznicy. Polska trafiła pod równie okrutny reżim okupacyjny co wcześniej. O żadnej wolności i wyzwoleniu mowy nie było. I Polska powinna mówić o tym otwarcie.

Jednak z niezrozumiałych powodów nie robi tego. Od dawna rząd wycofał się z aktywnej polityki historycznej. Zrezygnował z budowania polskiej tożsamości oraz wspierania dumy narodowej i znajomości historii. Zrezygnował z posiadania jasnego i budującego polskie przywiązanie do kraju i jego historii w społeczeństwie przekazu.

Poniżej prezentuję zestawienie tzw. zrzutów z ekranu, dokonanych 9 maja 2013 roku. Przejrzałem strony instytucji odpowiedzialnych za politykę historyczną władz oraz za budowanie tożsamości Polaków. Tzw. printscreeny powstały 9 maja, żeby sprawdzić, jaki przekaz oficjalne strony zamieszczają w związku z II wojną światową.

Chciałem zobaczyć, czy przyjmują optykę zachodnią (data zakończenia wojny 8 maja) czy wschodnią (9 maja) oraz na jakie elementy przekazu dotyczące zakończenia II wojny światowej kładą nacisk.

Prezentuje zestawienie:

- Kancelaria Prezydenta

- Kancelaria Premiera

- BBN

- MON

- Ministerstwo Kultury

- MSZ

- Sejm RP

- Senat RP

 

 

Z przedstawionych powyżej plansz wynika jasno, że najważniejsze instytucje państwa sprawę zakończenia II wojny światowej sprawę rocznicy zakończenia II wojny światowej potraktowały zupełnie marginalnie, uznając ją za nic znaczącego. Niestety z treści stron internetowych wynika, że same obchody został potraktowane w posobny sposób.

Przekaz Kancelarii Prezydenta skupia się jedynie na obchodach zakończenia II wojny światowej... we Francji. Udział w nich wziął Prezydent Bronisław Komorowski, który przebywał w Paryżu z wizytą. Na stronie prezydenta nie ma żadnej informacji o samej rocznicy, ani o tym co dla Polski oznaczały zmiany w 1945 roku.

Jeszcze gorzej wypada KPRM. Dla Kancelarii Premiera Tuska jedyną godną zaznaczenia datą w tych dniach jest przypadający 9 maja Dzień Europy. O rocznicy zakończenia wojny nie ma słowa. Podobnie jak o obchodach.

Wzmianki o obchodach znajdują się na stronie BBN oraz MON. Jednak są to jedynie lakoniczne informacje skupiające się na obchodach. O tym, co wydarzyło się 8 maja i dlaczego wtedy obchodzimy rocznicę zakończenia II wojny światowej nie było słowa. A to powinno budzić zdziwienie tym większe, że MON oraz BBN zdają się mieć dużą rolę do odegrania w kwestii budowania etosu polskiego żołnierza oraz patriotyzmu. Przy okazji zakończenia II wojny światowej te instytucje powinny zabierać silny prowspólnotowy sygnał. Niestety takiego przekazu nie ma.

Z jeszcze większym lekceważeniem do sprawy podchodzi Ministerstwo Kultury oraz MSZ. Na stronie tych instytucji - odpowiedzialnych za politykę kulturalno-historyczną oraz zagraniczny przekaz o Polsce - nie ma ani słowa o ważnej dla Polski i Polaków rocznicy. MSZ nie pokusił się również o informacje o tym również na anglojęzycznej stronie, która ponoć kierowana jest dla oficjeli zagranicznych.

Również na stronach Sejmu i Senatu mimo odpowiedniego miejsca, które można do tego wykorzystać, nie znajduje się informacji o rocznicy 8 maja, podpisania kapitulacji III Rzeszy oraz rozpoczęcia kolejnej okupacji Polski przez ZSRS.

Przekaz najważniejszych instytucji w Polsce w związku z zakończeniem II wojny światowej jest kolejnym dowodem na to, że Polska jest bierna w sposób drastyczny w kwestii budowania przekazu historycznego.

W tę polską lukę chętnie wciskają się inni.

- Na przykład Rosjanie:

 

- Oraz Francuzi:

I to oni w wojnie o przekaz związany z II wojną światową wygrają. Przekaz internetowy władz tych trzech krajów wskazuje jasno, kto do polityki rocznicowej i historycznej przykłada jaką wagę...

Polska władza znów skorzystała z okazji, by siedzieć cicho! Mówią więc inni. I trudno się dziwić, że w świecie tak często słyszymy hasła i stwierdzenia niesprawiedliwe, krzywdzące dla Polski oraz fałszujące prawdę o naszych dziejach. Skoro oddajemy pola...

zobacz też: Wielka demonstracja siły. Zobacz jak w Moskwie świętowano Dzień Zwycięstwa

 

 

Do nabycia w Sklepiku.pl: "Druga Wojna Światowa"
autor:Martin Gilbert

Niezwykłość bestsellerowej historii drugiej wojny światowej Martina Gilberta polega m.in. na rzadkiej umiejętności autora zamknięcia w jednym tomie pełnej opowieści o tej straszliwej zawierusze, która przez sześć lat przetaczała się przez niemal wszystkie kontynenty, wciągając w swój wir kolejne narody i pochłaniając hekatomby ofiar. Zachowując chronologiczny porządek wydarzeń, autor przemierza wszystkie pola bitew i teatry wojenne, umiejętnie przechodząc od szerokiej panoramy wielkich zmagań do punktowego oświetlenia tragedii pojedynczego człowieka.