IPN poleca książkę Kornelii Banaś o zwalczaniu pielgrzymek do Piekar Śląskich

IPN
IPN

Rządzący Polska komuniści uważali Górny Śląsk za swoją twierdzę, również pod względem ideologicznym. Musiało się to zderzyć z tradycyjną śląską pobożnością, której ważną część stanowiły pielgrzymki do sanktuarium w Piekarach Śląskich. Jak przebiegała ta walka w latach 1947 - 1989, jak dużą rolę odegrał aparat bezpieczeństwa opisuje książka Kornelii Banaś „Komunistyczny aparat bezpieczeństwa wobec pielgrzymek stanowych do Piekar Śląskich (1947-1989)” wydana przez katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej.

Odbywające się początkowo tylko w diecezji katowickiej piekarskie pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców oraz osobna kobiet i panien urosły w ciągu powojennych lat do rozmiarów ponaddiecezjalnych, a w latach osiemdziesiątych stały się – zwłaszcza pielgrzymki męskie – ogólnopolskimi pielgrzymkami świata pracy. Uczestniczyły w nich setki tysięcy wiernych, w roku 1981 Kościół oceniał, że tylko mężczyzn przyszło pół miliona. Do Piekar pielgrzymowali również katolicy z zagranicy, bywali tu często kardynałowie Wojtyła i Wyszyński. W ostatnich latach PRL pielgrzymki do Piekar stały się istotnym miejscem dla opozycji.

Partia i bezpieka widziały w pielgrzymach zagrożenie dla swojego panowania. Zwalczały je politycznie, administracyjnie i metodami operacyjnymi. O tym opowiada ta książka. Jest ona pracą doktorską Kornelii Banaś. Dzięki szerokiej kwerendzie, od znajdujących się w archiwach IPN materiałów bezpieki po archiwalia kościelne, powstało dzieło wszechstronnie opisujące z jednej strony fenomen nie tylko śląskiego katolicyzmu, a z drugiej – metody zwalczania go przez władze PRL.

IPN/aż

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.