Ministerstwo kultury przekaże 12-16 mln zł na realizację misji przez media publiczne

fot. wikipedia
fot. wikipedia

Od 12 do 16 mln zł przekaże w tym roku resort kultury TVP i Polskiemu Radiu. To wsparcie na realizację zadań misyjnych, m.in. spektakli Teatru Telewizji - zapowiedział szef MKiDN Bogdan Zdrojewski. Jak ocenił, wsparcie innych resortów mogłoby wynieść 60-70 mln zł.

Chcemy zrealizować jesienią tego roku przedsięwzięcie prof. Jerzego Jarockiego "Tango", chcemy zrealizować spektakl przygotowany w teatrze Polonia Krystyny Jandy, z powracającym do zdrowia Jerzym Stuhrem w głównej roli

- powiedział.

Zaznaczył, że środki finansowe będą przeznaczone także na realizację filmów dokumentalnych i programów edukacyjnych, których charakter misyjny nie budzi wątpliwości.

Będziemy pomagać także sukcesywnie tym audycjom Polskiego Radia, które mają charakter misyjny i edukacyjny. Tu myślimy także o prozie, która pojawia się także od czasu do czasu na falach radia. Są to projekty wcale nie kosztowne, ale wymagające wsparcia, na pewno nieobłożone reklamami tak jak programy komercyjne

- dodał.

Jak powiedział, resort przeznaczy na ten cel od 12 do 16 mln zł.

Przystępujemy do tego wsparcia od pierwszych dni sierpnia

- dodał.

Zaznaczył, że także inne resorty mogą wspierać media publiczne, m.in. przeznaczając pieniądze na realizacje audycji edukacyjnych, związanych z promocją Polski, wychowaniem przez sport. MSZ przeznacza zaś środki na działalność TVP Polonia czy TV Biełsat.

Według mojej oceny to wsparcie nie może być wyższe niż ok. 60-70 mln zł w tym roku

- powiedział.

Zdrojewski przypomniał, że do tej pory MKiDN przekazało TVP nieco powyżej 9 mln zł.

Było to wsparcie na przedsięwzięcia misyjne, ale także na poprawienie możliwości korzystania z zasobu archiwalnego, czyli digitalizację tego dziedzictwa, które uznajemy za najcenniejsze

- powiedział.

Media publiczne od lat borykają się ze spadającymi przychodami z abonamentu, który - zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji - przeznaczany jest na realizację przez nie misji publicznej.

Pod koniec czerwca list do polityków w sprawie finansowania mediów publicznych wystosowali prezes TVP Juliusz Braun i PR Andrzej Siezieniewski. Podkreślili w nim, że udział środków publicznych w finansowaniu publicznych nadawców jest w Polsce najniższy w Europie, co uniemożliwia im właściwe realizowanie ich misji, a stan taki nie jest zgodny ani z polskim prawem, ani ze standardami europejskimi.

Rok 2011 TVP zamknęła stratą w wysokości 88 mln zł, a plan na ten rok przewiduje stratę rzędu 60 mln zł. Przychody spółki z abonamentu z roku na rok maleją - w 2007 r. było to 515 mln zł, w roku ubiegłym - 205 mln zł (to tylko 13 proc. budżetu telewizji). W podobnej sytuacji jest Polskie Radio, które w ub.r. z abonamentu otrzymało 131,7 mln zł (52,7 proc. przychodów spółki); to o ponad 25 mln zł mniej niż w roku 2010 i o ponad 40 mln zł mniej niż w roku 2009. Prezes PR Andrzej Siezieniewski w maju na posiedzeniu senackiej komisji kultury i środków przekazu szacował, że ten rok spółka zamknie stratą w wysokości 25 mln zł, a przyszły nawet 40 mln zł, co może skutkować utratą płynności finansowej.

Na ok. 13 mln gospodarstw domowych abonament regularnie płaci obecnie niespełna milion;  regularnie płacących odbiorców instytucjonalnych jest zaledwie 175 tys. Zidentyfikowane zaległości Polaków z tytułu nieopłacania abonamentu rtv sięgają 2,1 mld zł. Według wyliczeń KRRiT ustawowe zwolnienia niektórych grup społecznych z płacenia abonamentu zmniejszyły dochody z jego tytułu o ok. 650 mln zł rocznie.

Powstanie do końca sierpnia projektu nowej ustawy medialnej w marcu br. zadeklarował minister administracji i cyfryzacji Michał Boni.

W ubiegłym tygodniu Zdrojewski powiedział, że rozważane są równe warianty dotyczące mediów publicznych, w tym TVP bez reklam, samoopodatkowanie się prywatnych nadawców oraz stworzenie Funduszu Misji Publicznej. Dodał, że decyzja, który z wariantów wybrać, prawdopodobnie zapadnie w ciągu kilku tygodni.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.