Z list Prawicy Marka Jurka wystartują przedstawiciele środowisk kresowych

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Przedstawiciele środowisk kresowych m.in. Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich wystartują w wyborach parlamentarnych z list Prawicy Rzeczypospolitej


- poinformował we wtorek wiceprezes partii Marian Piłka

Z list Prawicy mają wystartować także przedstawiciele polskiego Towarzystwa Miłośników Miasta Krzemieńca i Ziemi Krzemienieckiej im. Juliusza Słowackiego.

Komitet wyborczy Prawica został zarejestrowany przez PKW w poniedziałek. Z list Prawicy wystartują również kandydaci innych prawicowo-konserwatywnych ugrupowań m.in.: Unii Polityki Realnej, Stronnictwa Piast oraz Forum Ojcowizna.

Zawarliśmy umowę ze środowiskami kresowymi. Prawica chce grupować środowiska patriotyczne, wolnościowe, niepodległościowe. Obecność przedstawicieli kresowych ma zapewnić stałe monitorowanie problematyki polskiej mniejszości w parlamencie

 

- powiedział Piłka na konferencji prasowej.

Jego zdaniem, w ciągu ostatnich 20 lat politycy zaniedbywali polską mniejszość na Wschodzie.

 

Mamy do czynienia z sytuacją, że na Ukrainie został ogłoszony bohaterem narodowym, człowiek, który jest odpowiedzialny za ludobójstwo na Wołyniu Stefan Bandera

 

- mówił Piłka.

Członek Polskiego Towarzystwa Miłośników Miasta Krzemieńca Piotr Szelągowski, który będzie startował z list Prawicy w Poznaniu, powiedział, że po dostaniu się do Sejmu będzie chciał rozpowszechnić prawdę o mordowaniu ludności polskiej m.in. na Wołyniu.

 

Uważamy, że aktualnie zbyt mało mówi się o tych tragediach. Jest niewiele informacji na temat ludobójstwa na kresach
południowo-wschodnich, dokonanego przez nacjonalistyczne oddziały ukraińskie OUN UPA

 

- powiedział.

Prezes UPR Bartosz Józwiak dodał, że po wprowadzeniu swych przedstawicieli do Sejmu, Prawica będzie
dążyła do penalizacji "kłamstwa wołyńskiego".

 

Według wielu tragedia ta nie miała miejsca

 

- powiedział.

Akcje antypolskie, głównie na terenach obecnej Ukrainy, były przeprowadzane między 1939 a 1945 rokiem. Ich celem była eksterminacja bądź wypędzenie ludności polskiej z Wołynia, Polesia i Małopolski Wschodniej. Historycy oceniają, że w wyniku tych akcji łącznie mogło zginąć od 60 do 80 tys. Polaków.

Prezes UPR zapowiedział, że Prawica na swych listach wystawi kandydatów stowarzyszeń we wszystkich okręgach wyborczych - jako "czwórki". Wyraził też nadzieję, że do obecnych przedstawicieli stowarzyszeń kresowych, które wystawią swoich przedstawicieli z list Prawicy, dołączą kolejne.

Józwiak dodał, że celem środowiska, które reprezentuje jest jednoczenie "polskiej prawicy, polskich środowisk patriotycznych".

 

Chcemy budować nowoczesną prawicową opcję, która będzie alternatywą dla dzisiejszego układu w polityce

 

- powiedział.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.