Kolejny 1 sierpnia. Kolejne wspominania Powstania Warszawskiego. I coraz mniej żołnierzy – żywych świadków historii. Nic dziwnego – powstańcy, którzy 1 sierpnia 1944r. byli pełnoletni – mają dziś co najmniej 91 lat… Jeszcze trochę – i świadectwo o tamtych dniach będą dawać najmłodsi z nich – harcerze z Szarych Szeregów. A za chwilę i ich zabraknie…
Dlatego tak ważne jest, by nagrywać jak najwięcej wywiadów z tymi, którzy na własne oczy widzieli, co się tak naprawdę wówczas stało. Bo dla wszystkich tych Polaków, którzy przeżyli hekatombę Powstania odpowiedzialność za masowe mordy ponoszą Niemcy, a nie jacyś tam anonimowi „naziści”. Tak samo, jak i za obozy koncentracyjne, wywołanie wojny, grabież i zniszczenie Polski.
Dziś, gdy jeden z niemieckich europosłów (Elmar Brok, CDU), żałuje, że UE nie może zdyscyplinować Polski (cytuję) „wkraczając do nas czołgami” - zastanawiam się przez chwilę, czy brakuje im teraz czołgów, żołnierzy czy odwagi? I przestrzegam: „Nie z nami te numery, Elmar!”
Nie straszcie nas sankcjami finansowymi za nieprzyjmowanie zapraszanych przez was uchodźców. I więcej pokory – wszak wciąż żyją ludzie, którzy pamiętają wasze zbrodnie i straty przez was spowodowane. I pół wieku krwawej, rosyjskiej okupacji – jako wyniku spowodowanej przez was, Niemców, II wojny światowej. Lecz wy nie chcecie nawet rozmawiać o reparacjach wojennych (zresztą na ile można wycenić śmierć prawie 6 mln zabitych przez was Polaków?). Wy chcecie nas skolonizować, uzależnić ekonomicznie, zniszczyć naszą tradycję, historię, wartości. I prawie się wam to udaje…
Kolejny 1 sierpnia. Kolejne wspominania Powstania Warszawskiego. I coraz mniej tamtych żołnierzy – żywych świadków historii…
PS Z tomiku „Ja tu zostaję” przypominam stosowny na tę okazję wierszowany felieton:
POGARDA
Spytałem kiedyś ojca (po wojennych przejściach),
Co dla małego chłopca było najstraszniejsze?
I czego nie wybaczy hordom naszych wrogów,
Którzy zdeptali wszystkie prawa Dekalogu?
W ludobójstwa bezmiarze, w traumie wspominania
Trudno jest dać odpowiedź na takie pytanie…
Czy był to najazd Hunów niemieckich, co w szale
Bombardowali drogi, miasta i szpitale?
Czy też cios nam zadany, od tyłu, zdradziecko
Przez Azjatów niosących porządek sowiecki?
Byłali to bezsilność, zawiedziona wiara,
Gdy armie sojusznicze zostały w koszarach?
Cóż, wojenny los dziecka – to nie polityka;
Jego świat był przyziemny, najbliższych dotykał…
Może więc wyrzucenie z domu zapamiętał?
Wywózkę do obozu, w ścisku, jak bydlęta?
Może głód z poniewierką w pamięć mu się wbiły?
Lub niewolnicza praca – ponad malca siły?
Żarłoczne wszy i pluskwy? Świerzb, co skórę wiercił?
Czy ucieczka straceńcza – wprost z transportu śmierci?
Wszystkie razy, kopniaki, strzały o poranku?
I zagrożenie życia. Ciągłe. Bez ustanku…
Ojciec pokręcił głową: „To nie tak, mój synu…
Głód, choroby czy bicie – to nic! To przeminie…
Najgorsze, czegom doznał, co zapamiętane –
To POGARDA bijąca od »narodu panów«…
Czasem we śnie wojenna wraca zawierucha;
Herrenvolk* patrzy na mnie – jak na karalucha!
Spuszczam oczy, szpar szukam pomiędzy deskami,
By się schronić, by uciec przed jego butami…
Budzę się zlany potem. Wiem, że tylko śniłem…
Mówię: JESTEM CZŁOWIEKIEM. I zawsze nim byłem…
I zapamiętaj, synu – ci, co ludźmi gardzą,
Są tylko krok od zbrodni, z »rasy panów« czarciej…”
- Herrenvolk (niem.) – naród panów
A z cyklu – znalezione w sieci – ballada „Czterdziesty Czwarty”. Napisałem ją po obejrzeniu filmu „Kolumbowie…”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/blogi/351273-powstanie-warszawskie-z-unia-europejska-w-tle
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.