Zażegnajmy kryzys męskości! "Jednym z miejsc samorealizacji mężczyzn od wieków była armia. Utrzymywana także w stanie pokoju, organizująca przeszkolenia i służbę dla wszystkich zdrowych przedstawicieli płci męskiej w narodzie"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
zoom.mon.gov.pl
zoom.mon.gov.pl

Jak niemal każdy mały chłopiec, bawiłem się w domu, czy też z kolegami na podwórku – w wojnę. Czasem samodzielnie plastikowymi żołnierzykami, jak też w grupach, posługując się kijami, bądź innymi przydatnymi do takiej zabawy, przedmiotami. Jest to naturalne wśród młodych przedstawicieli płci męskiej, dążenie do rywalizacji, siły, walki o wyższe cele. W XXI wieku wmówiono nam jednak, iż następuje ,,koniec historii'', zaś w świecie Zachodnim – nastanie wieczny pokój, rozwój i konsumpcja. Jakie są tego efekty?

Odwieczna rola mężczyzny

Bóg stworzył kobietę i mężczyznę, nadając im szczególne cechy, odmienne zadania oraz role. Kobieta od zawsze była ostoją rodziny, ogniska domowego, a przede wszystkim – matką. Ojciec, miał za zadanie zapewnić byt i bezpieczeństwo swojemu domowi, a dzieciom – twarde wychowanie, uzupełniające wrażliwość odebraną ze strony matki. Tak było zawsze i tak powinno być, zaś żadne lewackie bzdury i wymysły tego nie zmienią.

Mężczyzna od zawsze miał za zadanie ochraniać swoje najbliższe otoczenie, z biegiem czasu – także terytorium, a także – naród i państwo. Dla młodych chłopców rywalizacja była zatem czymś naturalnym, tak jak wspomniane powyżej, zabawy w wojnę. Stąd zawsze lekcje wychowania fizycznego, były ulubionymi zajęciami w szkole dla 90% uczniów. Dziś jednak, świat Zachodni stanął na głowie i zmierza ku zagładzie, a polskie elity, słusznie zwane ,,papugą narodów'', podążają za nim prosto w przepaść.

Jednym z miejsc samorealizacji mężczyzn od wieków była armia. Utrzymywana także w stanie pokoju, organizująca przeszkolenia i służbę dla wszystkich zdrowych przedstawicieli płci męskiej w narodzie. W wojsku, oczywiście zdarzały się również patologie, które umożliwiały uzyskanie wysokiej pozycji sadystom i różnego rodzaju idiotom. Jednak na ogół, młody chłopak przekraczający bramy koszar, opuszczał je jako silny mężczyzna, z twardym charakterem.

Dzisiejszy kryzys męskości

Dziś w mediach, lansuje się ,,trendy faceta'' jako zniewieściałego, ubranego niczym kobieta, najlepiej z podręczną torebką jako dodatkiem. W mediach coraz rzadziej widzimy mężczyzn w ich standardowych rolach, zaś coraz częściej – obserwujemy celebrytów, tancerzy, modeli...oczywiście,  nie ma nic złego w tym, że wielu mężczyzn posiada takie pasje i zawody. Chodzi jedynie o nierówność przekazu i wykreowanie w naszej świadomości nowego wzorca, który odpowiednio lansowany – przyczynia się do widocznego kryzysu męskości.

W świecie takich ,,mężczyzn'', wielu po prostu się zagubiło. Zamiast powszechnego wychowania fizycznego i zabaw polegających na rywalizacji, chłopców uczy się tylko plastyki i śpiewu. Konfrontacje znają jedynie z nacechowanych przesadnym okrucieństwem gier komputerowych, które nie powodują rozwoju fizycznego, a co najwyżej wypaczenia odbioru rzeczywistości.  Młodym dziewczynom wmawia się, że dziś nie potrzebują już silnego faceta u swego boku. Bo i po co? Przecież nikt ze zagraża naszym mieszkaniom, walizkę może sobie ponieść sama, bo przecież mamy ,,równouprawnienie'', zaś bezpieczeństwo zapewnia jej kariera zawodowa oraz postęp technologiczny. Macierzyństwo to również ,,przeżytek'' i ,,wykorzystywanie kobiet'', a że dzisiejsi zniewieściali mężczyźni odbierają ojcostwo jako przykry obowiązek, nie zaś powód do dumy- to kupują swoim wybrankom pieska i czują się spełnieni. Oczywiście nie generalizuję, wskazuję jednak na pewne przykre trendy, które są nam mocno narzucane przez media głównego nurtu i są wygodną odpowiedzią na dzisiejsze problemy ekonomiczne młodych ludzi.

Rola, która została nam przypisana, bierze jednak często górę. Wielu ludzi nie rozumie, skąd np. agresywne zachowania w środowisku kibicowskim. Awantury czy ,,ustawki'', ukazywane są jako zdziczenie oraz prymitywizm. Ja natomiast pytam: A gdzie młodzi mężczyźni, którzy nie chcą wcielić się w rolę chłopczyka w rurkach, mają podjąć męską rywalizację i w ten sposób, realizować się jako faceci? Powszechnej służby wojskowej już nie ma. Możliwość dobrowolnego wejścia do armii bądź odbywania szkoleń militarnych – bardzo ograniczona. Godziny wychowania fizycznego – systematycznie obniżane. Życie ,,osiedlowe'' i rywalizacja grupowa z kolegami – w zaniku. Może więc zamiast tylko przyklejać łatki ,,idiotów'' osobom, które szukają walki i adrenaliny w życiu realnym, warto też zastanowić się, jakie są tego przyczyny? I że to właśnie władza jest temu w dużej mierze winna? Kiedyś bowiem mężczyzna poszukujący w swym życiu wyzwań, mógł chociażby wstępować do wojska. Dziś, może co najwyżej otworzyć komputer i zagrać w ,,strzelankę''. Nie mówię o możliwości trenowania sztuk walki, bowiem jest to pasja, na którą nie każdy może sobie pozwolić.

Jakie efekty?

Efekty takiej sytuacji widoczne są gołym okiem. Spadek obronności kraju do krytycznego poziomu. Bezbronne społeczeństwo, które w razie konfliktu jest praktycznie bezradne. Nawet najgorętsze grafiki komputerowe przypominające o waleczności Polaków, nie zastąpią nam bowiem umiejętności obsługiwania broni czy dyscypliny. W ciągu kilku miesięcy, jeden kryzys nieopodal naszych granic, wywrócił do góry nogami zgubne myślenie, iż w XXI wieku żaden konflikt zbrojny nam nie zagraża. Na tym świecie nigdy nie będzie wiecznego pokoju, zaś Polska – w swoim położeniu geopolitycznym, musi posiadać silną armię i przeszkolone w razie konfliktu społeczeństwo.

Podsumowując: Zagadnienie zwiększenia militaryzacji Polski jest materiałem na oddzielną rozprawę. Zacznijmy jednak ten proces od zachowania tradycyjnych ról w społeczeństwie. Należy stworzyć odpowiednie warunki do kształtowania męskich charakterów, a kobiety wspierać ze wszystkich sił, by miały podstawy by zostawać matkami. Tylko społeczeństwo silne swoimi tradycjami, jest zdolne do dużego wysiłku. A Polski, poprzez swoje położenie, nie stać na beztroską egzystencję. Pamiętajmy o tym.

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych