Już jest narracja, że konflikt na Ukrainie pomoże Platformie. Ale czy to aby na pewno prawda?

PAP/Jacek Bednarczyk
PAP/Jacek Bednarczyk

W ciągu ostatnich kilku miesięcy w większości badań opinii publicznej w naszym kraju odnotowywano wyraźną przewagę poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości nad tym dla Platformy. Mimo licznych zabiegów PR-owskich rządzących, nowych expose premiera Tuska, rekonstrukcji Rady Ministrów i gospodarskich wizyt szefa rządu, ta przewaga się utrzymuje i nawet sprzyjające im media, coraz częściej przewidują wygranie nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego przez Prawo i Sprawiedliwość.

Agresja Rosji na Ukrainę, postępująca aneksja Krymu i zdecydowana reakcja rządu Tuska na te wydarzenia, zdaniem niektórych specjalistów od marketingu politycznego, nie pozwala na radykalizację Prawa i Sprawiedliwości w tej sprawie i w związku z tym utrudnić tej partii możliwości narracyjne.

Jeden z nich Norbert Maliszewski porównał nawet tę sytuację do skutków konfliktu brytyjsko -argentyńskiego z 1982 roku, dzięki któremu ówczesna premier Margaret Thatcher po okresie znacznego kryzysu zaufania, odzyskała społeczne poparcie. Wspomniany ekspert użył nawet takiego stwierdzenia, „że Krym to takie mini Falklandy dla Donalda Tuska”.

W zaprzyjaźnionej z rządzącymi telewizji TVN, ukazał się w tych dniach sondaż, który odzwierciedlał takie właśnie tendencje, gwałtowny wzrost notowań Platformy aż o 6 punktów procentowych w stosunku do ostatniego badania, co przy spadku poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości o 2 punkty procentowe, doprowadziło do tego ,że różnica poparcia pomiędzy tymi partiami wyniosła tylko 1 punkt procentowy.

Te zabiegi różnej maści ekspertów i sprzyjających rządzącym mediów specjalnie nie dziwią, wszak do tej pory używano już tylu „armat” aby rozbić Prawo i Sprawiedliwość, a tu nie tylko nie ma tego rozbicia, a wręcz przeciwnie partia prowadzi i to zdecydowanie w badaniach opinii publicznej.

Jednak wykorzystywanie agresji Rosji na Ukrainę jako okazji do zdobycia dodatkowych punktów poparcia w polityce krajowej przez rządzących, jest mówiąc najbardziej oględnie, co najmniej niestosowne.

Prawo i Sprawiedliwość wcale nie koniunkturalnie poparło działania premiera Tuska i jego rządu w sprawach ukraińskich, zrobiliśmy to w imię najlepiej pojętych interesów naszego kraju, a jednym z nich jest wolna i zorientowana na Europę, Ukraina. W imię tej jedności największych polskich ugrupowań parlamentarnych w sprawie Ukrainy, nie podnosimy także krytyki Platformy za ostatnie ponad 6 lat jeżeli chodzi o polską politykę wschodnią.

A byłoby za co. Była przecież bliska współpraca i duży udział Rosji w rozdzieleniu wizyt prezydenta Kaczyńskiego i premiera Tuska w Smoleńsku na 50 rocznicę obchodów mordu katyńskiego i w konsekwencji tragiczna śmierć blisko 100 osób polskiej elity.

Były kolejne spotkania i ocieplanie relacji z Rosją i odwracanie się plecami od państw nadbałtyckich ale także krajów Partnerstwa Wschodniego, unijnego projektu, którego Polska była przecież współautorem. W konsekwencji szczyt Partnerstwa Wschodniego w Warszawie we wrześniu 2011 roku, dzięki zakulisowym działaniom Rosji wobec krajów, które powstały po rozpadzie związku Radzieckiego, skończył się klęską, Rosja coraz bardziej otwarcie szantażowała już nie tylko Gruzję i Mołdawię ale także Ukrainę ale rządzący w Polsce konsekwentnie tak jak Niemcy czy Francja, starali się tego nie dostrzegać.

Mimo tego wszystkiego zmianę poglądów o 180 stopni premiera Tuska w sprawach polityki wschodniej i twarde stanowisko wobec poczynań Rosji na Ukrainie, witamy z uznaniem i mówimy o tym publicznie.

Niezależnie od tego czy notowania Platformy w związku z sytuacją na Ukrainie będą się poprawiały czy też nie, jesteśmy gotowi popierać działania rządu, bo naszym zdaniem służą one także dobrze pojętym polskim interesom.

A tak przy okazji wczorajszy sondaż prezentowany przez TVP Info pokazuje, że poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości jest wyższe od tego dla Platformy aż o 5 punktów procentowych i w okresie od ostatniego badania, wzrosło o 2 punkty procentowe.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.