Izolacja. Putin jak Milošević. Poparcia odmówili mu nawet Łukaszenka z Białorusi i Nazarbajew z Kazachstanu

Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Poparcia w sprawie Ukrainy i Krymu odmówili prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi nawet jego najbliżsi dotąd sojusznicy: dyktator Białorusi Alaksandr Łukaszenka i satrapa Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew. Odmówili w Moskwie podczas szczytu euroazjatyckiej Unii Celnej, założonej przez Putina jako jeden z fundamentów odbudowy imperium rosyjskiego. Fundament pękł. Łukaszenka i Nazarbajew są zmęczeni sankcjami zachodnimi, chcą robić interesy z Europą i Ameryką, nisko oceniają szansę „odzyskania” części Ukrainy przez Rosję, i nie chcą podziału ich własnych krajów.

Na politykę Nazarbajewa wpłynęło również stanowisko Chin – potężnego sąsiada i partnera gospodarczego Kazachstanu. Nie chcąc ryzykować utraty swoich ziem zamieszkanych przez mniejszości etniczne i językowe, ani nie zamierzając wikłać się w konfrontację Putina z USA, NATO, Unią Europejską i większością świata, Chiny wyraziły poparcie dla niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy podczas obrad Rady Bezpieczeństwa ONZ w Nowym Jorku. Rosja była międzynarodowo izolowana podczas wszystkich posiedzeń Rady Bezpieczeństwa w sprawie Ukrainy. Chiny szczęśliwie odrzuciły obowiązującą od lat zasadę solidarności grupy BRICS, skupiającej także Indie, Brazylię i RPA. Te wschodzące potęgi Południa również omówiły poparcia Kremlowi, podobnie jak reszta świata, z jednym wyjątkiem.

Swój sojusz z Putinem w pełni i gorąco potwierdził tyran Syrii Baszszar al-Asad. Mimo, że wskutek wieloletniej wojny domowej jego kraj znalazł się na krawędzi ostatecznego rozpadu i być może rozbioru przez sąsiadów. Jednak al-Asad to już tylko polityczny zombie.

Putina wojującego z Ukrainą porównano między innymi do Hitlera sprzed II wojny światowej, gdy przyłączał do III Rzeszy Niemieckiej Austrię i czeski „Sudetenland”. Widać inne, mocniejsze podobieństwo – do wodza Serbii Slobodana Miloševića, który walczył o Wielką Jugosławię, a dorobił się kraju tak małego, jak to tylko możliwe, i skończył w Hadze w międzynarodowym więzieniu dla przestępców przeciw ludzkości.

CZYTAJ TAKŻE: Deeskalacja. Odważna Ukraina nie oddała ani jednej bazy wojskowej na Krymie. NATO oskarżyło Rosję o łamanie prawa międzynarodowego. Razem zatrzymało to Putina

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.