Od rzemyczka do koniczka, czyli od Holocaustu do śmieci na poboczu. Czy w „Wyborczej” już naprawdę oszaleli?

Rys. Rafał Zawistowski
Rys. Rafał Zawistowski

Dlaczego w Polsce jest tak brzydko? Mam na myśli wszechobecne reklamy, zaśmiecone lasy, remonty, które niszczą wygląd budynków

– pyta w „Wyborczej” (ostatnie wydanie weekendowe) reżyser teatralny Michał Zadara (wystawia we Wrocławiu „Dziady”, z których jak wynika z wywiadu, udzielonego „GW” ma wynikać, że mickiewiczowski Konrad był świrem).

No więc, dlaczego w Polsce jest nieestetycznie? Reżyser Zadara udziela niebanalnej odpowiedzi: W Polsce jest brzydko, domy są odrapane i klockowate, śmieci walają się po poboczach a bilbordy zasłaniają perspektywę, bo… Polacy wyparli ze swej pamięci Holocaust.

Naprawdę, nie zmyślam.

Skoro wyparto Zagładę z powszechnej pamięci, to wydaje się, że wszystko można wyprzeć

– mówi reżyser Zadara ku zachwytowi dziennikarki.

Śmiały trop. Ale można bardziej zdecydowanie, po co zatrzymywać się w pół drogi? Przecież to jasne jak słońce, że „wyparcie z pamięci Zagłady” zaowocowało również zbrodnią Matki Madzi, niemożnością zatrzymania za kratkami Trynkiewicza i – co najgorsze – horrendalnym faktem, że Donald Tusk nie jest jeszcze cesarzem Unii Europejskiej.

W tymże samym numerze „Wyborczej” możemy zapoznać się z manifestem kilku pisarzy i publicystów, skierowanym przeciw powszechnemu w Polsce zjawisku nieczytania książek. Manifest ten również zawiera niebanalne tezy. Na przykład, że jedną z przyczyn tego przykrego faktu jest… szowinizm. Czyj? Jaki? Jak wpływa na opisywane zjawisko? Tego nie sprecyzowano. Jednak z faktu, iż ów szowinizm wyniesiono do leadu artykułu, a np. zbyt małej pomocy państwa dla bibliotek – nie, należy wnioskować że zdaniem autorów manifestu szowinizm jest ważniejszą przyczyną „polskiego księgowstrętu” niż wymieranie wypożyczalni książek.

Ja wiem, że czytanie „Wyborczej” staje się niemodne. Ale niektórzy niestety są nałogowcami. Jak ja – czytam „GW” od momentu jej powstania, i nie potrafię wyzwolić się z tej słabości.

Ale czasami to się opłaca. Bo stężenie odkrywczych informacji, które potrafi przynieść jeden jedyny numer „Gazety”, potrafi zaskoczyć nawet kogoś takiego, jak ja.

 

 

 

 

 

---------------------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------------------

Uwaga!

TYLKO U NAS, w sklepie wSklepiku.pl, możesz jeszcze nabyć archiwalne numery miesięcznika "W Sieci Historii"!

nr.6/2013 z filmem "Trwajcie! Janusz Kurtyka, IPN 2005-2010"

Miesięcznik

nr.5/2013 z filmem "Prymas. Trzy lata z tysiąclecia"

Miesięcznik


Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.