Miller o Palikocie: "Błazen nie jest człowiekiem, którego mogę się obawiać". Jednak były premier wciąż milczy na temat rzekomych więzień CIA...

Czasami nie tyle jest ważne popełnienie błędu, ile trwanie w błędzie

- stwierdził Leszek Miller w rozmowie z Konradem Piaseckim na antenie radia RMF FM. Dodał, że stara się być przywiązany do świata swoich wartości  - i temu trudno zaprzeczyć, od lat 60. trwa przy swoich poglądach.

Były premier konsekwentnie unika też stanowczego stanowiska wobec więzień CIA w Polsce:

Tak, współdziałaliśmy w interesie państwa [z Kwaśniewskim - przyp. red.] i cieszę się, że państwo polskie w tamtych czasach stanęło na wysokości zadania.

Odnosząc się do milczenia ws. rzekomych amerykańskich baz ulokowanych w Polsce, Miller zapewnił, że nie boi się konfrontacji z Januszem Palikotem. Jak stwierdził:

Błazen nie jest człowiekiem, którego mogę się obawiać. (...) Zbyt mocno się różnimy i inaczej rozumiemy interes państwa, obywatela. Inne mamy poglądy na temat gospodarki, społeczeństwa, koniecznej walki z wykluczeniem, nierównościami. Dzieli nas ocean różnic.

Leszek Miller odniósł się także do narastających kontrowersji w okół Majdanu - coraz więcej mówi się bowiem o obecnych tam, silnych tendencjach nacjonalistycznych. Zauważył, że

to są siły, które w prostej linii nawiązują do ideologii Bandery. To są siły, które uważają, że na Wołyniu nie było żadnego ludobójstwa i żadnej zbrodni na Polakach i to są siły, które mają pretensje terytorialne - to znaczy chciałyby kilka powiatów czy kilkanaście powiatów przyłączyć do Ukrainy.

Jego zdaniem Polska nie może ignorować tych tendencji. Miller zapewnił, że nie wybiera się do Kijowa, gdyż

nie mam zamiaru zetknąć się z tymi, którzy uważają, że Polacy zostali słusznie wymordowani na Wołyniu.

mc, rmf.fm

 

 

 

 

 

 

-----------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------

Kup książkę wSklepiku.pl!

"Logika wystarczy" autorstwa Stanisława Michalkiewicza.Polecamy!