Wściekła obrona WSI w wykonaniu resortowych mediów. I ohydny atak na śp. Lecha Kaczyńskiego: "Czy w rozmowie między prezydentem i Seremetem nie padły jakieś zobowiązania?"

Fot. wPolityce.pl/tvn24
Fot. wPolityce.pl/tvn24

Jest taki temat w prorządowych mediach, który powoduje olbrzymie emocje. Nie mylą się państwo - jest nim sprawa Wojskowych Służb Informacyjnych, ich likwidacji oraz postaci Antoniego Macierewicza. To dlatego gen. Dukaczewski jest tak często zapraszany jako niezależny ekspert, a sam TVN każdy temat związany z WSI pokazuje tak, by widz nabrał jedno wrażenie - decyzja o likwidacji była niesłuszna, szkodzi państwu, a Macierewicz powinien zostać ukarany.

CZYTAJ TAKŻE: Gen. Dukaczewski zatroskany o polskie służby specjalne: "Nie wyczyszczono tych struktur po IV RP... Bagaż, który zostawiła IV RP, nie został rozpakowany"

"Fakty" natychmiast wyczuły wiatr, który pozwolił na kolejny odcinek obrony dawnego porządku. Sygnał dał oczywiście prezydent Komorowski, który otwarcie zaatakował Andrzeja Seremeta i prokuratorów za decyzje w sprawie Macierewicza.

CZYTAJ WIĘCEJ: Komorowski krytykuje Seremeta za wygrane procesy Antoniego Macierewicza. "Coś tu nie gra"

O wprowadzenie do tematu zadbała Justyna Pochanke:

Cała seria sądowych pozwów, poszkodowani i tylko winnych nie ma. Antoni Macierewicz był osobą prywatną, prywatnie zlikwidował WSI, prywatnie opisał to w raporcie. O państwowym absurdzie, do którego dotarła 'Gazeta Wyborcza"...

- rozpoczęła materiał w "Faktach".

A dalej całą sprawą zajął się niezawodny Jakub Sobieniowski. Cyngiel tefałenowskich serwisów "informacyjnych" zajął się tematem należycie. Rozpoczął od wstępu:

Antoni Macierewicz na najbliższym posiedzeniu komisji wystąpi w głównej roli. Rośnie liczba posłów którzy chcą powołania komisji śledczej do zbadania tego, jak likwidował WSI oraz pisał raport, o którego publikacji zdecydował prezydent Lech Kaczyński

- mówił reporter TVN.

A potem już poszło. O opinie do całej sprawy poproszono Leszka Millera (!), Janusza Palikota (!!!) oraz Rafała Grupińskiego. Wszyscy zgodnie przyznawali, że Macierewicz powinien odpowiedzieć za swoje działanie.

Miller:

W żadnym razie pan Macierewicz po tym co zrobił nie powinien czuć się bezkarny!

Palikot:

Rozmawialiśmy wstępnie z PO i PSL na temat poparcia tego wniosku (o powstanie komisji śledczej - dop. wP).

Grupiński:

Należy wyjaśnić, w jaki sposób szkodził Polsce Macierewicz i jego komisja.

 

Zdania te skonfrontowane z krótką wypowiedzią Adama Hofmana, który mówił, że "Macierewicz należał zawsze do tych, którzy uważał, że Resortową Polskę należy znieść". Okraszone zresztą od razu komentarzem Sobieniowskiego - że hasło "resortowa Polska" ma posłużyć partii Jarosława Kaczyńskiego w kampanii i uzyskać odzew jak "Ubekistan", "Kondominium" oraz 'Polska Solidarna".

Do tego odpowiednie wypowiedzi prawników w sprawie statusu, jaki miał Macierewicz jako likwidator WSI:

Prof. Chmaj konstytucjonalista:

Musi ponieść odpowiedzialność!

Ćwiąkalski:

Tutaj może być haczyk, klucz do problemu

Stępień:

Nie musiało być żadnego wynagrodzenia dla tej funkcji. Wystarczyło, że było wynagrodzenie dla premiera.  (...) To nieodpowiedzialny sposób na umycie rąk!

 

Sobieniowski nie pozostawia zresztą wątpliwości i sufluje prokuratorom zdanie Jarosława Kaczyńskiego z 2007 roku, które mogliby (powinni?!) wykorzystać. A następnie - jeśli ktoś ciągle jeszcze się waha w całej sprawie - zdanie prezydenta Komorowskiego. Bezstronnego arbitra, niemającego nic wspólnego z kwestią WSI.

Państwo polskie płaci coraz większe odszkodowania za decyzje Macierewicza, a prokuratura umarza te kwestie! Coś tu nie gra!

- irytował się prezydent, zresztą też w rozmowie z TVN.

CZYTAJ TAKŻE: Są ludzie, którzy mówią, że mamy prezydenta z WSI, że jest on człowiekiem tych ciemnych służb, że reprezentuje wpływy Moskwy. Ale to ludzie źli, mali i podli

Reporter "Faktów" dzielnie podsumowuje całą sprawę:

Jeśli ktoś już w dniu publikacji raportu WSI uznał za porażkę, to dzisiaj może powiedzieć, że miał rację. Niestety, może dodać: co z tego?

- mówił wyraźnie zadowolony z siebie.

W sukurs "Faktom" przychodzi dziś "Gazeta Wyborcza", TOK FM i ich naczelni komentatorzy: Wojciech Czuchnowski, Paweł Wroński i Janina Paradowska. Dziennikarka postkomunistycznej "Polityki" nie ma wątpliwości, że polityk PiS powinien odpowiedzieć za działania podejmowane jako likwidator WSI.

Ale jak sobie wyobrażę wielogodzinne tyrady Macierewicza, to być może nie warto mu stwarzać okazji rozwijania kolejnych spiskowych teorii. (...) Seremet nie musiał się przestraszyć paru prawicowych pisemek i jednego historyka ipeenowskiego...

- mówiła w TOK FM.

Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej" dodawał:

Zastanawiam się, czy źródłem umorzenia przez prokuraturę sprawy Antoniego Macierewicza nie jest rozmowa śp. Lecha Kaczyńskiego z kandydatem na prokuratora - Seremeta... Czy nie padły wtedy jakieś zobowiązania?! (...) Nie musiał, ale się przestraszył. Uzasadnienie uwolnienia od zarzutów Antoniego Macierewicza jest zaprzeczeniem istoty idei, jaka prowadziła, by oddzielić prokuraturę od ministerstwa sprawiedliwości!

- pieklił się dziennikarz "GW", dodając, że cała komisja śledcza powinna być wymierzona w Jarosława Kaczyńskiego i decyzje prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

A Czuchnowski w na łamach wspomnianej gazety irytował się:

Może więc sejmowa komisja śledcza ma sens? W końcu to Sejm dał Macierewiczowi do ręki narzędzie destrukcji i psucia państwa. Niech teraz Sejm go z tego rozliczy

- ocenia.

Zabrakło tylko opinii gen. Marka Dukaczewskiego. Ale przecież tak często jest zapraszany do TVN, że i to niedopatrzenie da się nadrobić.

svl, tvn24, "Gazeta Wyborcza", TOK FM

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.