Skandaliczny list Ślązakowców do Rosji! Skamlą o uznanie odrębności Śląska od "rusofobicznej Polski" i "niekierowanie rakiet" w ich stronę

fot. PAP / EPA
fot. PAP / EPA

Manifestujący swoją "narodową" odrębność mieszkańcy Śląska, po gorzkiej porażce przegranego procesu o uznanie śląskiej narodowości, postanowili zainterweniować w swojej sprawie u Rosjan. Za najlepszą ku temu okazję Związek Ludności Narodowości Śląskiej uznał przyjazd ministra spraw zagranicznych Rosji. Wydarzenie to członkowie związku poprzedzili wysłaniem listu do ambasadora Rosji, w którym proszą o jednoznaczne przyjęcie rozdzielności Śląska od Polski.

Mamy nadzieję, że Wasza Ekscelencja przekaże naszą prośbę władzom Federacji Rosyjskiej, aby w swoich poczynaniach uwzględniły odrębność Ślązaków od Polaków oraz uwzględniły fakt, że nie mamy wpływu na poczynania władz polskich, które są z natury antyrosyjskie i rusofobiczne

- piszą sygnatariusze apelu.

 

Poniżej publikujemy pełną treść listu, zamieszczonego na oficjalnych stronach związku.

 

Pismo do Ambasadora Federacji Rosyjskiej

Wasza Ekscelencjo
Ambasadorze Federacji Rosyjskiej
w Polsce


W związku z informacjami prasowymi, o umieszczeniu przez wojska rosyjskie w Obwodzie Kaliningradzkim rakiet Iskander-M, przystosowanych do przenoszenia głowic nuklearnych, w imieniu Związku Ludności Narodowości Śląskiej zwracamy się do Waszej Ekscelencji, o przekazanie władzom Federacji Rosyjskiej naszej prośby, o rozważenie możliwości niekierowania tych rakiet w kierunku Śląska.

Jak Waszej Ekscelencji zapewne wiadomo, część Górnego Śląska, wbrew swej woli wyrażonej w plebiscycie w 1921 r., trafiła do Polski w wyniku uzgodnień Ligi Narodów. Reszta Górnego Śląska i cały Dolny Śląsk, w ramach zarządu tymczasowego, pod władzę polską trafiły w 1945 r. Chociaż Polska z Niemcami zawarła układ o granicy polsko-niemieckiej w 1990 r., to jednak zrobiono to bez konsultacji z mieszkańcami terenów będących w tymczasowym zarządzie polskim. Dodatkowo Polska zniosła na części Górnego Śląska autonomię odstępując od warunku przyznania tych ziem Polsce przez Ligę Narodów.

Historia zapisała dość trudne chwile w kontaktach Ślązaków i Rosjan. Ślązacy walczyli w ramach wojsk niemieckich w czasie drugiej wojny światowej i niejednokrotnie dopuszczali się okrutności i bestialstwa wobec Rosjan i innych narodów ZSRS. W pamięci Ślązaków pozostaje zaś wywózka kilkudziesięciu tysięcy Niemców i Ślązaków do niewolniczej pracy w ZSRS, z której niewielu wróciło. Wiemy, że doszło do tego za zgodą tzw. Wielkiej Czwórki (ZSRS, USA, WLK. Brytania, Francja). Chociaż media nie przypominają, to jednak pamiętamy, że Prezydent Federacji Rosyjskiej Borys Jelcyn jak i Duma przeprosili za ten okres.

W 2000 r., kiedy Pan Prezydent Władymir Putin był z wizytą w Polsce środowisko Ślązaków (obok listu żołnierzy Armii Krajowej) zwróciło się wtenczas do niego z sugestią zadośćuczynienia przez Federację Rosyjską za niewolniczą pracę Ślązaków. Wówczas usłyszeliśmy z ust Pana Prezydenta Władymira Putina, o gotowości do zadośćuczynienia. Sprawy Ślązaków niestety reprezentuje państwo polskie i sprawa ta utknęła w tzw. polsko-rosyjskiej komisji do spraw trudnych i od kilkunastu lat jest niezałatwiona.

W trakcie obchodów 70. rocznicy wybuchu wojny polsko-niemieckiej w 1939 r., będącej dla Polski początkiem II wojny światowej, zaprotestowaliśmy przeciwko fałszowaniu historii przez Polskę dla potrzeb doraźnych, podkreślając współpracę Polski z Niemcami przed tą wojną. Również w 2008 r. sprzeciwiliśmy się agresji Gruzji na Osetię Południową, za co w Polsce dokonano na nas medialnej nagonki. Protestowaliśmy też, kiedy strona polska samowolnie zamknęła pawilon rosyjski na terenie obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.

Mamy nadzieję, że Wasza Ekscelencja przekaże naszą prośbę władzom Federacji Rosyjskiej, aby w swoich poczynaniach uwzględniły odrębność Ślązaków od Polaków oraz uwzględniły fakt, że nie mamy wpływu na poczynania władz polskich, które są z natury antyrosyjskie i rusofobiczne.

Życie z ciągłym zagrożeniem, zwłaszcza atomowym nie należy do przyjemności, dlatego też prosimy o przekazanie naszej prośby władzom Federacji Rosyjskiej o niekierowanie ewentualnych rakiet z głowicami jądrowymi w kierunku terytorium Śląska.

za Związek Ludności Narodowości Śląskiej

Rudolf Kołodziejczyk
Andrzej Roczniok

 

Związek Ludności Narodowości Śląskiej jest powstał w 1996 roku. W latach 1997–2004 pracami Komitetu Założycielskiego kierowali Jerzy Gorzelik, Rudolf Kołodziejczyk i Erwin Sowa. Od 2004 na czele Komitetu Założycielskiego stoją Andrzej Roczniok, Rudolf Kołodziejczyk i Erwin Sowa.

Ostatnio Sąd Najwyższy ostudził separatystyczne zapędy Ruchu Autonomii Śląska, kierowanego przez Jerzego Gorzelika, uznając że nie istnieje twór w postaci "narodowości śląskiej".

CZYTAJ TAKŻE: Koniec mrzonek ślązakowców i RAŚ! "Narodowość śląska" nie istnieje! Sąd Najwyższy ostatecznie zamyka sprawę

 

mall / zlns.ubf.pl

 

 

---------------------------------------------------------------------------------------------

---------------------------------------------------------------------------------------------

Szukasz prezentu dla najbliższych?

Zajrzyj tutaj: wSklepiku.pl

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.