Rafał Ziemkiewicz: „Dzieją się ważne rzeczy za wschodnią granicą, a Tusk układa klocki”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Facebook
Fot. Facebook

Taka gospodarska wizyta  w stylu towarzysza Gierka świadczy o tym, że ten sławny PR Tuska wystrzelał się z pomysłów. Operuje pomiędzy kilkoma schematami

– pisarz i publicysta Rafał Ziemkiewicz ocenia szopkę Donalda Tuska z odwiedzinami rodziny w Płocku.

CZYTAJ WIĘCEJ: Tusk, ludzki pan, odwiedza polską rodzinę. W siatce kiełbasa wyborcza? ZOBACZ jak premier kolęduje po poparcie. NASZA GALERIA

Jak zauważa, repertuar rządowych propagandystów ogranicza się do trzech chwytów: zirytować Jarosława Kaczyńskiego, sprowokować dyskusję o Smoleńsku albo - „wysyłamy tuskobus i pokazujemy, jak to premier jest blisko ludzi.”

Te trzy schematy to już zdarta płyta. Ludzie dostrzegają, że to ustawka

– podkreśla Ziemkiewicz w „Fakcie”.

I dodaje:

Tusk wybrał na to zły moment. Dzieją się ważne rzeczy za wschodnią granicą. Jarosław Kaczyński tam jest, a Tusk układa klocki z dzieckiem i to nie swoim.

JKUB/”Fakt”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych