LIST OTWARTY
Szanowny Pan
Donald Tusk
Prezes Rady Ministrów
Jedną z pierwszych decyzji, jaka miała miejsce bezpośrednio po powstaniu rządu Prawa i Sprawiedliwości, była restytucja wyodrębnionego Ministerstwa Gospodarki Morskiej. Dziedzictwo pracy tego resortu pozostaje jednym z niezaprzeczalnych sukcesów rządu Jarosława Kaczyńskiego. To właśnie wtedy podjęto decyzję o budowie portu gazu skroplonego LNG w Świnoujściu, ustanawiając tym samym fundamenty niezależności energetycznej Polski.
W związku z działalnością tego Ministerstwa, zagwarantowano powstanie odpowiedniego zaplecza prawnego, administracyjnego i finansowego, dla szeregu inwestycji związanych z gospodarką morską. Udało się wreszcie, po raz pierwszy od przeszło dekady, skonsolidować sprawy rybołówstwa we właściwości jednego organu. Skutkowało to zwiększoną efektywnością wydatkowania środków unijnych, przy jednoczesnym zagwarantowaniu celowości poszczególnych wydatków. Niekwestionowanym dokonaniem było również stworzenie podbudowy prawnej dla powrotu armatorów pod polską banderę oraz rozwoju transportu morskiego, jako jednego z zasadniczych elementów polityki morskiej państwa. Zadania związane z administracją morską, które mają zasadnicze znaczenie dla żeglugi oraz funkcjonowania portów, zostały podporządkowane wyodrębnionemu ministrowi, dając gwarancję skonsolidowanych działań, podejmowanych w oparciu o spójną strategię rozwoju gospodarki morskiej. Dla zapewnienia niezakłóconego rozwoju tego sektora, podjęto działania o charakterze organizatorskim, których celem było wspieranie oraz wytyczanie kierunków rozwoju szkolnictwa oraz badań naukowych, odpowiadających bieżącym potrzebom rynku morskiego.
Z przykrością należy stwierdzić, że Pan Premier, niezwłocznie po objęciu funkcji, podjął osobistą decyzję – i za nią ponosi odpowiedzialność – o zniesieniu Ministerstwa Gospodarki Morskiej, czym wyrządził nieodwracalne straty w sektorze morskim. Należy przypomnieć, że właściwą refleksją Pana Premiera, podjętą jednak stanowczo za późno, było przekształcenie w 2011 r. resortu infrastruktury, w Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Wykazuje to w sposób jednoznaczny, że pierwotna decyzja o likwidacji Ministerstwa Gospodarki Morskiej była głęboko nieprzemyślana oraz zdecydowanie błędna. Jesteśmy przy tym przekonani, że podane do publicznej wiadomości przyczyny dymisji ministra Sławomira Nowaka, zarządzającego dotychczas tym resortem, nie w pełni odzwierciedlają rzeczywiste powody jego odejścia z rządu. Argumentem takim jest z pewnością szereg zaniedbań, mających miejsce w okresie sprawowania przez niego urzędu ministerialnego, przede wszystkim w odniesieniu do spowodowanej zapaści w gospodarce morskiej. W tym kontekście, należy wyrazić przekonanie o konieczności pociągnięcia do odpowiedzialności tych wszystkich osób, które zajmowały się dziedziną gospodarki morskiej, w dotychczas istniejącym ministerstwie.
Z dezaprobatą, szeroko pojęte środowiska morskie, przyjęły wiadomość o kolejnej likwidacji i tak już szczątkowo funkcjonującego ministerstwa, zajmującego się sprawami morskimi. Wyrażając zatem wolę środowiska morskiego, żądamy od Pana Premiera, jako osobiście odpowiedzialnego za kondycję gospodarczą naszego kraju, do przyznania gospodarce morskiej należnego jej statusu i utworzenia Ministerstwa Gospodarki Morskiej.
Poseł do Parlamentu Europejskiego Marek Gróbarczyk, były Minister Gospodarki Morskiej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego oraz Posłowie na Sejm RP, Radni Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego i Radni Rady Miasta Szczecina - reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/171939-nieodwracalne-straty-w-sektorze-morskim-pociagnac-do-odpowiedzialnosci-zajmujacych-sie-ta-dziedzina-w-resorcie-nowaka