Pitera: „Przestępstw dokonywali ludzie, którzy przechodzili z urzędu do urzędu, działały związki trudne do kontroli”. Wirująca korupcja?

fot. youtube.com
fot. youtube.com

Wybitny teoretyk w dziedzinie zwalczania korupcji (bo z praktyką jest pod psem, a nawet pod dorszem) – Julia Pitera – daje autorską wykładnię namierzonego przez CBA łapownictwa przy kontraktach rządowych.

Są dziedziny, które bardzo trudno weryfikować; jest niewielu ludzi, którzy znają się na skomplikowanych systemach informatycznych, które muszą być szczególnie chronione, są czasami z klauzulami tajności

– stwierdziła w TVP INFO dawna pełnomocnik rządu Donalda Tuska ds. opracowania programu zapobiegania nieprawidłowościom w instytucjach publicznych.

Mityczny „program”, jak wykazało CBA, można opatrzyć znakiem jakości „D” (od dorsza, inne skojarzenia są nieuprawnione), co Pitera zdaje się tłumaczyć tym, iż... zmienił się system wręczania łapówek.

Ta słynna koperta to już jest pieśń przeszłości. Dzisiaj łapówki wręcza się w rozmaitych formach. Sprzedaje się taniej mieszkanie, sprzedaje się taniej samochód, płaci się za kogoś luksusowe wczasy. Te pieniądze są tak ulokowane, że prowadzenie śledztwa w takich sprawach jest szalenie trudne. Ja rozumiem, dlaczego to tyle trwało – trzeba było ustalić całą siatkę. Te rzeczy wymagają ciszy i dyskrecji

– oznajmiła Pitera.

Przestępstw dokonywali ludzie, którzy przechodzili z urzędu do urzędu, działały związki międzyludzkie trudne do kontroli

– zaznaczyła, oceniając długotrwałość postępowania organów ścigania w aferze dotyczącej przetargów informatycznych.

Biorąc pod uwagę, iż w aferze pojawia się pikantny wątek erotyczny, była minister wyraźnie nawiązuje do filmu „Wirujący seks”. W interpretacji Pitery, mamy bowiem do czynienia z wirującą korupcją...

JKUB/tvp.info

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.