Dziś w "Warto rozmawiać" o... Nie, dziś programu już nie ma. Ale pytania pozostają. "Czy nastąpiło przejęcie szpiega?"

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Gdybym mógł wejść dzisiaj do studia telewizyjnego, kontynuowałbym temat ostatnich dwóch programów. Zadałbym kilka kolejnych pytań związanych z osobą Tomasza Turowskiego, peerelowskiego superszpiega, który odpowiadał za organizację wizyty śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu. To co ujawnił Cezary Gmyz najpierw w "Rzeczpospolitej", potem w tygodniku "Uważam Rze", wreszcie to co udało się ujawnić "Warto rozmawiać", jeży włos na głowie.

Przypomnijmy: ten komunistyczny szpieg w Watykanie już jako młody kleryk jezuicki z Polski miał dostęp do brudnopisów wypowiedzi Jana Pawła II! Mógł to przekazywać swoim mocodawcom w Warszawie i Moskwie.

Pewnie byśmy próbowali dotrzeć w programie do kardynała Stefana Dziwisza, który może coś na ten temat wiedzieć. Przecież informacja, że papież pisze nowy tekst, co w nim jest, to były dla Moskwy informacje bezcenne. Kardynał Dziwisz musi wiedzieć dlaczego właśnie Turowski był w tak młodym wieku dopuszczany do tak ważnych spraw.

Podobnie trzeba zapytać Radosława Sikorskiego czy nie widywał się z Tomaszem Turowskim przez rok mieszkając w Rzymie w Domu Polskim. Tam dyrektorem był ksiądz Ksawery  Sokołowski. Ksiądz Sokołowski, do którego dotarliśmy, potwierdził nam, że przez rok Radosław Sikorski jako młody człowiek  mieszkał w Rzymie. Ten fakt, co ciekawe, nie widnieje w żadnym oficjalnym życiorysie obecnego ministra spraw zagranicznych.

Turowski jest jednym z kluczy do zrozumienia przyczyn tragedii smoleńskiej. Przypomnę stwierdzenie z ostatniego programu profesora Władysława Bartoszewskiego, że w PRL funkcjonariusz polskiego wywiady był de facto pracownikiem wywiadu sowieckiego. To trzeba drążyć, trzeba dociekać czy służby rosyjskie mogły kontynuować takie ewentualne powiązania z czasów komunizmu... Bo wiadomo, że to robiły, ze one są kontynuacją struktur i kadr z czasów ZSRR. Czy także w tym przypadku była ta ciągłość? Czy nastąpiło przejęcie szpiega? Trzeba o to pytać, pytać, pytać.

To sprawa niezwykle bulwersująca, wielu ludzi do nas pisze na ten temat, pytają jaki jest związek pomiedzy tragedią smoleńską a faktem, że za jej organizację odpowiadał człowiek powiązany ze służbami specjalnymi PRL i Moskwy. Nie mamy dziś odpowiedzi, ale pytanie jest bardzo, bardzo ważne. Może kluczowe dla wyjaśnienia katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku?

Tym bardziej, że ściągnięto go do Moskwy na siedem tygodni przed planowaną wizytą śp. prezydenta w Katyniu, właśnie w celu jej przygotowania? Dlaczego tak straszliwie nieudolnie była ta wizyta przygotowana? Dlaczego doszło to tak potwornych błedów, zaniedbań? Czy były to tylko zaniedbania?

O to właśnie pytalibyśmy, z redaktorem Pawłem Nowackim i całym zespołem, dzisiaj po godzinie 23 w programie "Warto rozmawiac". Ale w TVP nie możemy już pytać...

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych