Jak widać, propaganda sukcesu dla lemingów musi trwać w sposób nieprzerwany, tym bardziej, że PO stacza się na dno, co pokazuje choćby sposób załatwiania pracy na Dolnym Śląsku w zamian za głos wyborczy. Bank Światowy opublikował właśnie raport na temat przedsiębiorczości "Doing Business 2014", w którym Polska w sferze poprawy warunków prowadzenia biznesu na 189 ocenianych państw przesunęła się o 3 pozycje na 45. Tytuły portali internetowych to już czysty odlot, WP.pl: "Gigantyczny wzrost, co za tempo", Onet.pl: "Niesamowity skok Polski w rankingu".
Można powiedzieć, że to już czysta fanfaronada i dziecinne wręcz pompowanie balona. Polska to podobno raj dla przedsiębiorców i tygrys gospodarczy, tyle tylko, że tygrys wegetariański odżywiający się tylko szczawiem i propagandą. Na rządowej konferencji, gdzie premier D. Tusk i były premier J. K. Bielecki nie omieszkali pochwalić się tym "sukcesem”, zapomniano nam tylko powiedzieć, że w owym rankingu Banku Światowego wyprzedzają nas takie kraje jak: Rwanda, Białoruś, Ukraina, Macedonia, Burkina Faso, Kirgizja, Burundii, Egipt, Mali i Sierra Leone. Chyba więc nikt, kto zna realia nie traktuje poważnie tego typu rankingów, a raczej jako "marketingowy bełkot" światowej finansiery.
Niewątpliwie Polska rozwija się dzisiaj coraz szybciej w coraz większym łupieniu własnych przedsiębiorców i obywateli oraz utrudnianiu życia polskim podmiotom gospodarczym będących realną konkurencją dla wielkich zagranicznych koncernów i zagranicznych banków. W raporcie "Doing Business" pod względem płacenia podatków Polska lokuje się gdzieś między Tunezją, a afrykańską Republiką Malawi. Ciekawe czy w ramach kategorii „uproszczenie prawa” Bank Światowy uwzględnił podwyższony 23 proc. VAT przedłużony do 2016 r., nowe całkowicie zasady opłacania VAT od 2014r. i milionowe kary płacone przez przedsiębiorców za błędnie naliczony VAT. Premier J. K. Bielecki był bardzo zdziwiony i zaskoczony, że Polska w dostępie do elektryczności zajmuje 137 miejsce na 189 krajów, za to w możliwości zadłużania się jako obywatele i przedsiębiorcy jesteśmy na 3 miejscu - jest więc gdzie dalej strzyc owieczki. Niewiele mówi się na temat tego jak ciężko będzie spłacić obecne już bilionowe zadłużenie Polski i Polaków. A przecież tu nad Wisłą dla wielkich koncernów zagranicznych, światowej finansjery i bankowej lichwy stworzono przysłowiowe "Eldorado". Warunki prowadzenia biznesu w Polsce dla obcego kapitału zagranicznego są wręcz fantastyczne:
- wykształcona i bardzo tania siła robocza
- wysokie bezrobocie
- wakacje podatkowe, ulgi i zwolnienia
- gigantyczna, niekontrolowana możliwość manipulowania zyskiem, a nawet możliwość całkowitego unikania płacenia podatków
- szerokie możliwością transferowania zysków za granicę
- wielki bałagan, znacząca korupcja i totalna bezkarność prawdziwych rynkowych rekinów.
Na pierwszym miejscu wśród krajów najbardziej przyjaznych przedsiębiorcom według raportu "Doing Business 2014' znajduje się Singapur, mimo tego, a może właśnie dlatego, że za korupcję urzędniczą można zostać skazanym na karę śmierci. Widać wyraźnie, że obecny rząd PO-PSL ma już tak niewiele sukcesów gospodarczych, że musi się podpierać rankingowym bajkopisarstwem w wydaniu Banku Światowego. Za chwilę okaże się też, że MF J. V. Rostowski nasz wybitny "Sztukmistrz z Londynu" i jeszcze bardziej wybitny MPPiPS W. Kosiniak-Kamysz, co to mógłby pracować nawet za 1200 zł, wraz z całym rządem poniosą spektakularną i kompromitującą porażkę z lobby OFE, TVN i Prezydentem RP w sprawie zmian ustawy o OFE. Zaklinanie rzeczywistości poprzez wydumane sondaże, "pompowane rankingi" na niewiele się zdadzą ponieważ Polacy coraz wyraźniej widzą, że jest coraz gorzej, coraz drożej i coraz bardziej bez sensu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/169703-mamo-chwala-nas-ja-was-a-ty-nas-polacy-coraz-wyrazniej-widza-ze-jest-coraz-gorzej-coraz-drozej-i-coraz-bardziej-bez-sensu