Spór o narodowe domeny internetowe:„Kolonizacja Platformy Obywatelskiej” przez środowisko „Gazety Wyborczej” zaszła bardzo daleko

fot.sxc.hu
fot.sxc.hu

Po ponad roku zastanawiania się, dziś posłowie Platformy Obywatelskiej zdecydowali się odrzucić projekt ustawy zmierzający do odzyskania narodowych domen internetowych przez państwo.

Przypomnę, że już prawie dwa lata temu, wraz z posłem Kazimierzem Michałem Ujazdowskim, opracowałem projekt ustawy, który miał spowodować odzyskanie domen składających się z nazwy „Rzeczpospolita Polska” i „Polska” z rozszerzeniem „.pl”, gdyż przez niefrasobliwe działania państwowej instytucji akademickiej, której dotąd one podlegały, zostały one wydzierżawione między innymi Agorze, spółce wydającej „Gazetę Wyborczą”.

A więc każdy, kto zechce przez takie domeny czegokolwiek dowiedzieć się o Polsce, jest odtąd skazany na informacje filtrowane przez to jedno z najbardziej ideologicznie zacietrzewionych środowisk w Polsce. Wydawało się nam, że idea odzyskania tych domen przez państwo i powierzenia ich władztwa Prezydentowi RP ma szanse uzyskać consensus polityczny, choćby ze względu na obecnego lokatora Pałacu Prezydenckiego.

Dopiero rok temu powołano specjalną podkomisję sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych, która miała ten projekt rozpatrzyć. Dziś, po roku wahania, szef tej podkomisji, poseł PO Grzegorz Raniewicz, zwołał ją po raz pierwszy. Obrady trwały 3 minuty (!). Inny poseł PO Piotr Van der Coghen od razu złożył wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, gdyż – choć nie odmówił mu „pewnej merytorycznej zasadności” – jej skutki finansowe miałyby być nie do udźwignięcia. Nie podał przy tym, na jakie ekspertyzy w tej sprawie się powołuje. Wynik głosowania: 5:2.

Teraz podkomisja zarekomenduje całej Komisji Spraw Wewnętrznych odrzucenie tego projektu.A to wszystko w sytuacji, gdy nawet rząd Donalda Tuska uznał zasadność odzyskania domen przez państwo. Sugerował jedynie, by nie powierzać opieki nad nimi prezydentowi, lecz ministrowi właściwemu do spraw informatyzacji lub ministrowi spraw zagranicznych. Można było o tym dyskutować. Nawet na to posłowie PO nie mieli ochoty. Wygląda więc na to, że „kolonizacja Platformy Obywatelskiej” przez środowisko „Gazety Wyborczej”, nad którą jeszcze kilka lat temu zastanawiał się życzliwy Platformie socjolog, czy się stanie, czy też nie, zaszła bardzo daleko. Posłowie PO nie ośmielą się odebrać temu lewicowemu środowisku zabawki, którą sami mogliby używać jako tymczasowi zarządcy państwa polskiego. To kolejny dowód na bardzo niski poziom instynktu państwowego wśród członków rządzącej dziś partii.

 

 

--------------------------------------------------------------------------------

--------------------------------------------------------------------------------

Uwaga!

Czwarty numer miesięcznika "W Sieci Historii"z nowym dodatkiem już do nabycia w naszym sklepie wSklepiku.pl!

Polecamy!

Miesięcznik

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.