Czym różnią się czasy rządów premiera Tuska i jego prawej ręki, ministra Sami Wiecie Którego, od poprzednich? Zapachem pieniędzy.
W minionych sześciu latach zalały Polskę pieniądze z funduszy unijnych, z nowych pożyczek i z prywatyzacji. W sumie było ponad 400 mld złotych transferów z Unii, 400 mld złotych nowych długów, i – z grubsza licząc – 50 mld z prywatyzacji. Do tego gospodarstwa domowe zaciągnęły nowe kredyty na 300 mld złotych, a firmy na 100 mld złotych. To w sumie 1250 miliardów złotych. W poniedziałek ukaże się mój artykuł w Rzeczpospolitej, w którym zastanawiam się na co wydaliśmy te pieniądze. Ile poszło na tymczasowe przyjemności, ale ile na budowę silnej gospodarki. I stawiam pytanie, czy przypadkiem w ciągu 6 lat nie przejedliśmy 1300 mld złotych?
Z kolei w "Rzeczpospolitej" ukazał się mój artykuł pt. Katastrofa na rynku pracy, czyli mój komentarz do faktu którego nie zauważyły media, w najnowszym raporcie World Economic Forum w kategorii efektywności rynku pracy Polska spadła tylko w ciągu roku z 57 na 80 miejsce. Talenty uciekają za granicę, nie umiemy przyciągać talentów z zagranicy, ale za to rośnie liczba urzędników. Taki model rozwoju Polski wkrótce się załamie.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/166498-zapach-pieniedzy-czyli-na-co-wydalismy-13-biliona-zlotych-czy-przypadkiem-w-ciagu-6-lat-nie-przejedlismy-1300-mld-zlotych