Zaskakujący przebieg miał niedzielny program Bogdana Rymanowskiego "Kawa na ławę". Dyskusja po ostatnim wywiadzie Jarosława Kaczyńskiego pokazała, że znów można mówić o sojuszu wszystkich przeciw PiS. Czy to Andrzej Halicki z Platformy czy Włodzimierz Czarzasty z SLD ścigali się w agresji na reprezentującego główną partię opozycyjną Adama Hofmana.
Jednak, co zaszokowało wielu widzów, na czoło ataku wysunął się Tadeusz Cymański z Solidarnej Polski. Świadomie dążył do starcia z Hofmanem, mówił do niego per "kochasiu" czy "stary", brutalnie szydził i kpił. I - tu największe zdziwienie - najmocniej atakował lidera PiS za wypowiedzi o nieprawym pochodzeniu części biznesu czy zapowiedź podwyższenia podatków dla najbogatszych.
Naprawdę, niezbadane są ścieżki myślenia liderów SP. Jeszcze niedawno mówili, że PiS jest zbyt liberalny. Gdy jednak ten skręcił w kierunku socjalnym, partia Ziobry... ruszyła do ataku z jeszcze większym zapałem.
Kto rozumie o co w tym chodzi?
wu-ka
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/165980-znow-wszyscy-w-jednym-szeregu-przeciw-prawu-i-sprawiedliwosci-na-czele-ataku-tadeusz-cymanski-z-solidarnej-polski