"Nigdy Więcej" i "Otwarta Rzeczpospolita" będą szkolić polskich prokuratorów. Kim są nowi nauczyciele śledczych?

Czy prokuratura będzie ścigać za wywieszenie takich transparentów? Fot. kibice Śląska Wrocław
Czy prokuratura będzie ścigać za wywieszenie takich transparentów? Fot. kibice Śląska Wrocław

Media obiegła wczoraj informacja dotycząca powołania specjalnej grupy prokuratorów, która będzie szkolona pod kątem ścigania przejawów mowy nienawiści, głównie na tle rasowym. Stu śledczych ma zostać wyspecjalizowanych, by powstrzymać wzbierającą w Polsce falę faszyzmu i nietolerancji.

CZYTAJ WIĘCEJ: Specjalna grupa do walki z rasizmem. Prokuratura wyszkoli stu specjalnych funkcjonariuszy ścigających przejawy mowy nienawiści, głównie na tle rasowym

Nie chcę zatrzymywać się przy sensowności całej akcji. Zjawiska zasygnalizowane przez MSW, policję i prokuratorów są na tyle marginalne, że nie stanowią dziś realnego zagrożenia ani siły. Niemniej jednak tropienie przejawów rasizmu czy neonazizmu - choćby w zarodku - trzeba jednoznacznie zwalczać.

Problem leży gdzie indziej. Szkolenia, na które będą uczęszczać śledczy zostaną poprowadzone przez specyficzne, mocno lewicujące środowiska. Jak czytamy w depeszy PAP poświęconej temu wydarzeniu:

Uczestnicy szkolenia będą mieli zajęcia z Paulą Sawicką - przewodniczącą stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita, z Marcinem Kornakiem ze stowarzyszenia Nigdy Więcej oraz z policjantami specjalizującymi się w zwalczaniu przestępczości stadionowej.

Za wrażliwość, wyczucie i w jakiejś mierze poglądy prokuratorów będą więc odpowiadały organizacje jednoznacznie zaangażowane w spór dotyczący debaty publicznej. Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" tropi faszyzm i nacjonalizm, gdzie tylko może. W przygotowanej przez nich "Brunatnej Księdze" w jednym szeregu znajdują się zarówno realne, godne potępienia przykłady zachowań, jak i przykłady zupełnie absurdalne. Dla przykładu fragment relacji poświęconej jednej z manifestacji narodowców:

Nacjonaliści skandowali ksenofobiczne hasła: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, „Wielka Polska katolicka”, „SLD – KGB”!

O ile groteskowa relacja "Nigdy Więcej" zostaje w swojej niszy, o tyle pogląd jak groźne jest hasło "Bóg, Honor, Ojczyzna" wdarł się już do głównych mediów, z TVN24, a nawet "Rzeczpospolitą" na czele. Czy stu prokuratorów zostanie uwrażliwionych i na ten przejaw faszyzmu?

Takich absurdów jest więcej. "Nigdy Więcej" alarmowało między innymi o wypowiedziach o. Rydzyka krytykujących rząd (że są faszystowskie), wrzeszczało na krytyków książek Jana Tomasza Grossa (że są antysemitami). Dostało się nawet Janowi Tomaszewskiemu, który ośmielił się stwierdzić, że w polskiej reprezentacji powinni grać Polacy.

Standardem są też dramatyczne raporty ze stadionów, gdzie "Nigdy Więcej" tydzień w tydzień tropi przejawy rasizmu. Zazwyczaj udaje się je znaleźć w postaci często wieszanego transparentu z napisem "Precz z komuną" oraz przekreślonym sierpem i młotem. To zresztą z inicjatywy tej organizacji powstał słynny film "Stadiony nienawiści", opisujący Polskę jako źródło odradzającego się nazizmu i bandytyzmu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jak BBC i stowarzyszenie "Nigdy więcej" szukają w Polsce rasistów. Dowodem... hasło „Precz z komuną” na stadionie Polonii

Działalność stowarzyszenia była na tyle szkodliwa, że współpracę z "Nigdy Więcej" postanowił zerwać nawet Polski Związek Piłki Nożnej kierowany przez Zbigniewa Bońka. Możliwe, że i on znajdzie się w kolejnym raporcie stowarzyszenia.

Na celowniku nowych nauczycieli polskich prokuratorów znalazła się też polityka historyczna. Szef stowarzyszenia Jacek Purski zasłynął swojego czasu z przesympatycznej wypowiedzi:

Rząd Kaczyńskiego nazwał rondo imieniem Romana Dmowskiego, antysemickiego lidera nacjonalistów z okresu przedwojennego. Jako Polak mogę się tego tylko wstydzić.

Purski - co jednoznacznie pokazał reportaż Jana Pospieszalskeigo - był też zaangażowany w ściąganie do Polski "antyfaszystów" z Niemiec, którzy skutecznie wywołali burdy na jednym z Marszów Niepodległości. To tylko kilka z przykładów działalności "Nigdy Więcej", które zasługuje na odrębny tekst, a może i cały szereg artykułów. Zresztą i "Otwarta Rzeczpospolita" niewiele ustępuje kolegom z "Nigdy Więcej".

Z tymi organizacjami, z tymi osobami będzie współpracował polski wymiar sprawiedliwości. Nie tylko współpracował, ale i uczył się od nich. Krótko mówiąc, to kolejny przyjazny sygnał władzy wobec środowisk skrajnie lewicowych. Mam tylko nadzieję, że wykłady, jakich słuchać będą polscy prokuratorzy, nie spowodują, że wśród tępionych haseł znajdzie się "Bóg, Honor, Ojczyzna", a przekreślony sierp i młot nie stanie się symbolem, za który będzie płaciło się duże grzywny albo trafiało do więzienia.

Chciałbym się mylić, ale ze współpracy śledczych z takimi nauczycielami nie wyniknie nic dobrego. Chyba że właśnie o to chodzi.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych