W tygodniku "Sieci": O jaką Polskę walczyli Powstańcy? "Gdyby nie polskie przegrane Powstania, Polski by już dziś nie było"

W najnowszym numerze tygodnika "Sieci" polecamy wyjątkowy esej Macieja Pawlickiego - "Po co walczyli w Warszawie Powstańcy?" To okładkowy. Prezentujemy fragment:

Nasz słynny narodowy dylemat „bić się czy nie bić?”, tyle już razy roztrząsany w polskiej historiografii, publicystyce, polityce i sztuce, musi być obecny nadal, wznawiany, wzbogacany o nowe argumenty, bo niestety wciąż nowych dostarcza biegnąca historia. Od ponad 300 lat Polacy większość swych najważniejszych bitew i wojen przegrywają i wciąż za mało w nas refleksji, dlaczego tak się dzieje.

Ale – powtórzę za wieloma znamienitymi poprzednikami – gdyby nie polskie przegrane Powstania, Polski by już dziś nie było. Nie chodzi jedynie o „zwycięstwo moralne”, którym zwykle pocieszają się pobici. Chodzi o potęgę przekazu kulturowego, który ocala przed nicością. Gdyby nie polskie Powstania, zalałyby nas kulturowo Prusy, młodzieży imponowałby już tylko piękny Berlin, razem z rozwojem interesów na Wschodzie wtopilibyśmy się w liberalną Rosję, robilibyśmy kariery we Wiedniu, do którego z Krakowa bliżej niż do Warszawy. Na przestrzeni 200 lat ocalałyby tysiące wspaniałej młodzieży. Ale już coraz bardziej niemieckiej, rosyjskiej, austriackiej…

Mentalność volksdeutscha

Nie, nie twierdzę, że lepiej być martwym Polakiem niż żywym nie-Polakiem, choć tych, którzy w naszej historii tak uważali, nie warto wyśmiewać. Ale skuteczne unicestwianie narodu odbywa się właśnie przez odebranie mu sensu istnienia. A raczej stopniowe, niemal niezauważalne – odbieranie. No bo właściwie po co? Czy ma sens upieranie się przy marnawej, dziwacznej narodowości, która od 300 lat – z jedną, 20-letnią przerwą – nie daje rady dobrze zarządzać własnym państwem? Wszak – jak twierdzi osobnik będący siódmy rok polskim premierem – „polskość to nienormalność”. Skoro tak, to budowanie relacji wewnątrz polskiej wspólnoty jest utrwalaniem nienormalności. Czyż nie lepiej przystać do narodu większego, bardziej wypasionego,sprytniejszego, budzącego większy respekt, sprawniej zarządzającego swymi sprawami i narodowym marketingiem? Roztopić się w nim, urządzić się gdzieś na boku, nie robiąc hałasu i nie sprawiając kłopotu tą swoją natrętną „polskością”? Czy nie lepiej zasłużyć na protekcjonalne poklepywanie i opinię grzecznego ludku w swoim uroczym landzie, zarządzanego przez fachowców z metropolii? Czy nie należy spokojnie pogodzić się z faktem, że – przybierająca dziś formę licznych decyzji rządzących czy ponurych wygłupów palikociarni – mentalność volksdeutscha jest nieuchronną przyszłością naszych dzieci?

Jerzy Turowicz pisał: „W gruzach Warszawy zginął kwiat najlepszej młodzieży całego pokolenia. Tysiące polskich dziewcząt i chłopców, słabo uzbrojonych, z niebywałą odwagą i niebywałą ofiarnością, wbrew ogromnej przewadze wroga, porwały się na próbę wyzwolenia stolicy spod niemieckiej okupacji, dając świadectwo prawdzie, że wolność jest cenniejsza niż życie. Ponieśli klęskę, wielu z nich zginęło, inni poszli na poniewierkę, do niemieckich obozów czy na emigrację, a ci, którzy zostali w kraju lub wrócili do niego po wojnie, zaznali więzień nie tej Polski, o którą walczyli. Ale przecież to z ich ofiary wyrosła siła, która pozwoliła naszemu narodowi przetrwać następne ponure półwiecze, a głęboko w sercach i umysłach zakorzenione pragnienie wolności mogło przemienić się w rzeczywistość”.

Cały esej w najnowszym numerze "Sieci".

Zapraszamy także na profil Facebookowy "Sieci".

"Sieci" - zawsze po stronie Polski.

 

 

 

------------------------------------------------------------------

------------------------------------------------------------------

Do nabycia wSklepiku.pl!

Najnowszy numer miesięcznika"Sieci Historii"(3/2013) z filmem Urodziny młodego Warszawiaka + opaska powstańcza

W najnowszym wydaniu miesięcznika „Sieci Historii” (3/2013), w temacie miesiąca Andrzej Rafał Potocki przypomina sylwetkę wielkiego XIX-wiecznego malarza Jana Matejki – pół-Czecha, który zbudował polską tożsamość. Michał Kopczyński wyjawia tajemnice słynnego obrazu Jana Matejki i przybliża Czytelnikom prawdziwy przebieg bitwy pod Grunwaldem. W miesięczniku pojawiają się również artykuły o pierwszej polskiej ekspedycji w Himalaje (Nanda Devi) oraz o udziale sławnych Polaków w pieszych pielgrzymkach na Jasną Górę.
Do miesięcznika dołączony jest film fabularny „Urodziny młodego Warszawiaka”, w reżyserii Ewy i Czesława Petelskich oraz dodatek w postaci opaski upamiętniającej Powstanie Warszawskie.

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.