W tygodniku "Sieci" - "Studia - zrób własny ranking". Dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas podpowiada jak odróżnić studia dla ciebie najlepsze od przeciętnych i słabych

W najnowszym numerze tygodnika "Sieci" polecamy poradnik dr Grzegorza Kostrzewy-Zorbasa zatytułowany "Studia - zrób własny ranking". W środku 18 wskaźników, które odpowiedzą na pytanie o jakość uczelni. Do tego arkusz, w którym zaznaczmy nasze odpowiedzi, i już wiemy, czy warto wybrać daną uczelnię.

We wstępie dr Kostrzewy-Zorbasa czytamy:

Jak wybrać uczelnię i kierunek? Odróżnić studia dla ciebie najlepsze od przeciętnych i słabych? Realne od wirtualnych?

Prawdopodobnie pierwszy raz w życiu podejmujesz decyzje nieodwracalne. Wybór studiów będzie mieć trwałe skutki w twoim rozwoju zawodowym – tylko życie osobiste toczy się według innych reguł. Jeżeli uczysz się w liceum lub technikum, to wcześniej zdobyłeś doświadczenie wyboru – samodzielnego lub nie – szkoły, profilu albo klasy. Jednak skutki takich decyzji można odwracać. Wszystkie ścieżki edukacyjne i profesjonalne pozostają otwarte, nawet gdy potem jedne stają się łatwiejsze, inne trudniejsze. Ścieżek masz mniej, ale wciąż mogą prowadzić cię w bardzo różne i obiecujące strony, jeśli w tym roku zdałeś maturę i przyjęcie na studia zależy od wybranych przez ciebie przedmiotów maturalnych. Zależy w Polsce, nie za granicą – to osobny temat. Dopiero przekroczenie bramy wyższej uczelni praktycznie na zawsze zamyka większość dróg, za to inne zmienia w autostrady lub pasy startowe.

Poznałeś na sobie skutki przekroczenia linii, którą przekraczać można tylko w jedną stronę, jeżeli już jesteś studentem, a teraz wybierasz drugi kierunek studiów tego samego lub wyższego stopnia – magisterskiego albo doktoranckiego. Ewentualnie – studia podyplomowe. Wiele dróg stało się zbyt odległych, ale nie musisz iść ciągle tą samą. Przeciwnie, inny kierunek albo uczelnia – po ukończeniu studiów obecnych lub równolegle do nich – wzbogaci twój potencjał o nowy wymiar. Konstrukcje wielowymiarowe są mocniejsze. Będziesz lepiej przygotowany do przewidywalnych i nieprzewidywalnych wyzwań długiej profesjonalnej przyszłości. Można nawet po latach wracać na studia – wielu ludzi idzie np. na MBA w wieku średnim – ale najlepiej zmaksymalizować swoją moc, nim rozpocznie się karierę. Pracę można zmieniać bez istotnego śladu w życiu, lecz studia zostają w kodzie genetycznym. Byli pracownicy rzadko zachowują więź między sobą, a jeszcze rzadziej ze swoimi dawnymi szefami. Wspólnota absolwentów i ich nauczycieli akademickich często jest niezniszczalna.

Właśnie wybierasz swoją pierwszą lub kolejną. Nie zawierzaj swojej przyszłości rankingom układanym przez ekspertów głównie na podstawie danych przysyłanych przez uczelnie. Rankingi trzeba sprawdzać. W Polsce – i nie tylko – większość rankingów jest formalistyczna i oderwana od życia. Niektóre są bardziej ofertami komercyjnymi niż niezależnym prześwietleniem rzeczywistości. „Rankingi według pracodawców” pokazują zapotrzebowanie na absolwentów dziś, lecz ty wejdziesz na rynek pracy dopiero za kilka lat i będziesz na nim przez dalsze kilkadziesiąt. Dynamiczne teraz sektory gospodarki i życia publicznego mogą zniknąć jak telewizja analogowa. Złudna bywa też wysoka liczba kandydatów na jedno miejsce – czasem sygnalizująca tylko łatwiznę studiowania lub modę powodującą nadprodukcję absolwentów, skazanych w większości na bezrobocie.

Zamiast wpadać w pułapki, ułóż swój ranking. Proponuję listę 18 kryteriów w formie pytań. Niżej uwagi do tychże kryteriów. Obok praktyczny arkusz oceny, który możesz kserować lub skanować, by porównać wiele uczelni i kierunków studiów.

Pytania, arkusz odpowiedzi i cały artykuł - w tygodniku "Sieci". Polecamy! 

Zapraszamy również na profil facebookowy naszego pisma - dołącz od ponad 31 tysięcy naszych przyjaciół!

CZYTAJ TAKŻE: Jerzy Zelnik w "Sieci": "Ta wierność przyrzeczeniom magdalenkowym, trwająca do dzisiaj, jest dla mnie przerażająca"

 

 

-------------------------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------------------------

Kup pierwszy numer miesięcznika "Sieci Historii"z filmem "Generał Nil"

„Sieci Historii” to miesięcznik historyczny kierowany do osób ciekawych świata, szczególnie interesujących się historią najnowszą. Jest on tworzony przez dziennikarzy pracujących dla tygodnika „Sieci" oraz portali wPolityce.pl i wNas.pl.Do miesięcznika dołączono głośny film "Generał Nil" autorstwa Ryszarda Bugajskiego oraz bardzo ciekawą książeczkę Stanisława Żaryna poświęconą generałowi Auguście „Nilowi” Fieldorfie pt. „Bohater, który czeka na godne miejsce”.

 

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.