Drużyna ratuszowych czyściochów, gaszących smoleńskie znicze przepadła bez wieści. Różowe ulotki akcji "Orzeł może" drugi dzień zalegają na ulicach

fot. PAP / J. Kaczmarczyk
fot. PAP / J. Kaczmarczyk

Gdzie się podziała prężna drużyna ratuszowych czyściochów? Zwykle sprzątają znicze i kwiaty, przyniesione przed Pałac Prezydencki przy okazji miesięcznic smoleńskich tego samego dnia. W czasie żałoby gaszono płonące jeszcze znaki pamięci. Mówiono, że stolica jest wizytówką Polski, że nie można pozwolić na uliczny nieład.

Nie można pozwolić, by przed tak reprezentacyjnym budynkiem był ciągły bałagan

- przekonywał Tomasz Nałęcz, tłumacząc się z nadaktywności straży miejskiej przy którejś z miesięcznic.

A dzisiaj? Mimo, że nazajutrz po jarmarcznym marszu lemingów w różowych okularach, w stolicy Polski odbywały się centralne uroczystości z okazji 222. rocznicy ustanowienia Konstytucji 3-go Maja, nikt nie ruszył nawet miotłą.  Walające się po ulicach różowe ulotki nikomu nie przeszkadzają.

Młodzi dla Polski przeszli się z kamerką po okolicy Krakowskiego Przedmieścia. Oto jak wyglądały ulice dwa dni po marszu, czyli dziś ok. godz. 19.00.

 

 

 

Cóż dodać... Orzeł może!

Jednak "Młodzi dla Polski" postanowili podjąć zagadnienie i zwrócić się do "Gazety Wyborczej" i radiowej "Trójki" - organizatorów czwartkowej akcji.

Zwracamy się do Państwa jako organizatorów akcji "Orzeł może" o posprzątanie okolic Krakowskiego Przedmieścia w Warszawie. Otóż ulotki, które za publiczne pieniądze zostały wydrukowane oraz rozrzucone zalegają dziś na przyległych do Krakowskiego Przedmieścia uliczkach.

- napisali w liście, przesłanym do wiadomości portalu wPolityce.pl.

Z przykrością przyjmujemy do wiadomości, że jako Organizatorzy nie sprostali Państwo zadaniu posprzątania po sobie przestrzeni publicznej, co w negatywnym stopniu z pewnością świadczy o Państwie jako propagatorów tzw. nowoczesnego patriotyzmu. Spowodowali Państwo, że dziś wizerunek orła jest poniewierany, deptany na ulicach stolicy Polski. Żadna forma patriotyzmu nie pozwala na takie traktowanie tak ważnych dla milionów Polaków symboli.

My orła, flagę i inne symbole traktujemy poważnie, dlatego z chęcią dołączymy się do sprzątania. Mamy nadzieję, że Państwo postąpią podobnie.

By uzmysłowić Państwu stan czystości uliczek wokół Krakowskiego Przedmieścia załączamy film, a wiadomość przesyłamy do wiadomości innych redakcji.

Często na portalu Gazeta.pl publikują Państwo listy zatroskanych obywateli. Liczymy, że i ten list spotka się z należytą reakcją z Państwa strony.

 

CZYTAJ TAKŻE: Różowe balony, przeciwsłoneczne okulary w deszczu i czekoladowy orzeł, czyli Marsz Lemingów. ZOBACZ GALERIĘ

mall

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych