Pierwszym zadaniem, które stanie przed kolejnym polskim rządem jest powrót do rozwoju wedle modelu cywilizacji zachodniej

fot. Polska Wielki Projekt
fot. Polska Wielki Projekt

Poniżej przedstawiam tezy mojego dzisiejszego wystąpienia na Kongresie Polska Wielki Projekt, w panelu "Dokąd Polska zmierzać powinna?"


1. Pierwszą potrzebą polityki polskiej jest powrót Polski na ścieżkę rozwoju wedle wzorów cywilizacji zachodniej.

W książce "Cywilizacja. Zachód i reszta świata", Niall Ferguson stawia interesującą tezę o sześciu przewagach cywilizacyjnych naszego kręgu kulturowego, które w pewnym momencie zadecydowały o tym, że był on w stanie wygrać wyścig potęg. Elementem prowokujacym jego książki jest to, że nie stawia on w niej bynajmniej na demokrację czy kapitalizm jako cechy rozwoju. Jakkolwiek kontrowersyjna byłaby ta lista warto się jej przyjrzeć:

Pierwszy składnik to konkurencja: "decentralizacja życia politycznego i gospodarczego, która stała się podwaliną państwa narodowego i kapitalizmu".

Drugim jest nauka: "sposób badania, pojmowania i w końcu zmieniania zjawisk w przyrodzie, dzięki któremu Zachód osiągnął między innymi poważną przewagę wojskową".

Następny to własność oparta na prawie, czyli "rządy prawa rozumiane jako sposób ochrony prywatnych właścicieli i pokojowe rozwiązywanie konfliktów między nimi, które stały się podstawą stworzenia najstabilniejszej z możliwych form rządu przedstawicielskiego".

Czwartym jest opieka zdrowotna i medycyna: "gałąź nauki, dzięki której znacznie poprawił się stan zdrowia i wzrosła średnia długość życia najpierw w Europie, a później w koloniach".

Piąty to rynek konsumenta, czyli "sposób życia, zgodnie z którym produkcja i zakup dóbr konsumenckich, takich jak odzież, odgrywa kluczową rolę w gospodarce, a bez którego rewolucja przemysłowa szybko straciłaby impet".

I szósty element to etyka pracy: "ramy moralne i sposób działalności wywodzący się między innymi z protestantyzmu; spoiwo wiążące potencjalnie niestabilne społeczeństwo".

Podstawowym problemem współczesnej Polski jest zapaść we wszystkich tych sześciu obszarach, uznawanych - podkreślam - za podstawy przewagi cywilizacyjnej Zachodu. Polska, szczególnie szybko w ostatnich 6 latach, oddala się więc od swego kręgu kulturowego. Mamy bowiem pod rządami Donalda Tuska do czynienia z katastrofalnym stanem nauki i edukacji, opieki medycznej, poszanowania pracy i jej wartości, szacunkiem dla prawa w tym prawa własności, ale i z utratą narodowej własności jako takiej, utratą konkurencyjności gospodarki poprzez załamanie innowacyjne, aż wreszcie z malejącym potencjałem konsumpcyjnym społeczeństwa w związku z bezrobociem, emigracją i stagnacją płac.

Zadaniem pierwszym, które stanie przed kolejnym polskim rządem jest zatem powrót do rozwoju wedle modelu cywilizacji zachodniej.

2. Drugim zadaniem nowego rządu będzie odejście od myślenia o polskich władzach w kategoriach "rządu lokalnego" - miejscowego zarządu powierniczego.

Coraz częściej można odnieść wrażenie - a także niestety usłyszeć od przedstawicieli władz RP - że sprawujący dziś rządy w Polsce traktują siebie jak lokalny zarząd działający w ramach i na rzecz jakiejś zewnętrznego wobec nich ośrodka. Ośrodek ten, mający siłę sprawczą podczas, gdy "oddział w Warszawie" ma wyłącznie mniejszą lub większą zdolność adaptacji, realizacji postanowień ośrodka oraz prawo do zgłaszania uwag bez gwarancji, że zostaną wzięte pod uwagę.
Tworzymy lokalne warunki do działania na naszym terytorium sił zewnętrznych.

Ten zewnętrzny ośrodek sprawczy bywa różnie definiowany, ale subordynacyjno-suplikująca postawa wobec niego jest trwała niezależnie od tej definicji. Można podać kilka wariantów.

Pierwszym oczywistym usytuowaniem ośrodka sprawczego jest mityczna Bruksela (czyli splot interesów biurokracji i najsilniejszych państw).

Drugim są tzw. rynki finansowe i agencje ratingowe.

Trzecim są silni sąsiedzi: Niemcy z jednej strony a Rosja z drugiej. O ile Niemcy są gwarantem ekonomicznym, to Rosja po 10 kwietnia jest gwarantem egzystencjalnym trwania przy władzy obecnej ekipy rządowej.

Każdy z tych zewnętrznych ośrodków, zmieniając warunki swego wpływania na sytuację w Polsce może wysadzić w powietrze rząd w Warszawie. I na tym polega ta relacja zależności.

Dlatego też należy po zmianie władzy powoli zmieniać zasadę relacji Polski z otoczeniem na bardziej podmiotową poprzez działania gospodarcze w Polsce nastawione na z udawanie rodzimego potencjału oraz poprzez działania dyplomatyczne w celu wywikłania się z powstałych zależności.

3. Trzecim elementem odpowiedzi na pytanie dokąd Polska powinna zmierzać to nowe otwarcie w polityce zagranicznej.

Polegać ono będzie na następujących sześciu komponentach.

Po pierwsze: na powrocie do pełnowymiarowej polityki bilateralnej, która dzis jest w regresie i zastępuje ją "polityka w ramach" np. UE; polityka bilateralna powinna mieć globalny zasięg

Po drugie: na obronie wspólnotowego charakteru Unii, ktorej zagraża dzis egoizm i partykularyzm ze strony strefy euro i jej najsilniejszych państw; strefa euro nie może żerować na Unii i jeśli oczekuje, ze cała Unia będzie się zajmować jej problemami to w zamian mamy prawo oczekiwać wzajemności w rozwiązywaniu naszych.

Po trzecie: na powrocie do geopolitycznej rozgrywki o region Europy Środkowej i Wschodniej wedle wzorców śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego

Po czwarte: na wielowymiarowej strategii bezpieczeństwa budowanej w oparciu o sojusz transatlantycki i tworzenie warunków do międzynarodowej niezależności energetycznej

Po piąte: na strategicznym rozumieniu polityki promocyjnej i wizerunkowej Polski w świecie

Po szóste: na współpracy z Polakami i Polonią jako partnerami w polityce międzynarodowej.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.