Prof. Krasnodębski o sytuacji w kraju: miara się wyczerpała, władza już nie ma czym zwodzić ludzi. "To przypomina schyłkowy okres PRL"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Warto odnotować ciekawy wywiad jakiego udzielił Radiu Maryja prof. dr hab. Zdzisław Krasnodębski, ceniony socjolog i komentator życia publicznego. Poniżej najciekawsze wątki tej wypowiedzi.

 

O STRACHU WŁADZY

Ta władza pokazuje, że mimo iż ma wciąż poważne poparcie w sondażach to się tego społeczeństwa boi. To widać na każdym kroku, np. w wyjeździe pana premiera do Nigerii 10 kwietnia, niechęci do rozmowy z ludźmi, choćby ze związkami zawodowymi. Wszędzie tam gdzie to nie jest to przygotowane widać izolację tej władzy i obawę przed ludźmi. Co zresztą przypomina trochę schyłkowy okres PRL. Z jednej strony jest propaganda, której natłok widać z oddali, która bombarduje Polaków z każdej strony, z drugiej mamy schorowany kraj. Patologiczna jest także polityka, Palikot jest tu przykładem. Mamy dziś w Polsce wytworzoną sztucznie rzeczywistość wirtualną, nie jest w tym świecie medialnym możliwa prawdziwa rozmowa, prawdziwy dialog. Stąd strach przed wolnymi mediami.

 

O MOŻLIWOŚCI ZMIANY W KRAJU

Wielokrotnie pojawiała się już nadzieja na zmianę ale ta władza okazywała się trwała. Jednak zbliża się powoli okres wyborczy, mnożą się sygnały iż w obozie władzy trwa zacięta walka co pozwala nam dowiedzieć się o tym co tam się dzieje więcej. Na przykład o pewnym ministrze, o Aleksandrze Kwaśniewskim, który okazuje się mniej krystaliczny niż nam mówiono. To jest element walki wewnętrznej i autodestrukcji obozu władzy, który jest coraz bardziej oderwany od ludzi, coraz bardziej arogancki.

Kiedy w 2007 roku Platforma doszła do władzy to zapowiadała tanie państwo, walkę z korupcją, pani Pitera królowała w studiach telewizyjnych. A dziś już nawet "Gazeta Wyborcza" pisze o coraz większym osamotnieniu premiera. Nie można więc wykluczyć, ze czeka Platformę klęska. Coraz bardziej widać stan państwa, już wiemy jak się skończył program budowy autostrad, jak wygląda służba zdrowia.

 

O RATOWANIU SIĘ WŁADZY

Na pewno jednak będzie jakaś próba ratowania się, przebudowy partii władzy, może Donald Tusk przeniesie się do Brukseli, gdzie będzie nagrodzony za to co zrobił, za swoją "proeuropejskość", niestety, często sprzeczną z polskimi interesami. Ale oceniam, że jednak ta miara się już wyczerpała.

Przy Donaldzie Tusku zostanie pewna część elektoratu, która niestety jest często coraz bardziej zdemoralizowana o czym świadczą niektóre reakcje na obchody rocznicy tragedii smoleńskiej.

 

O ZNACZENIU WYBORÓW W RYBNIKU

Wyborcy Platformy zostają w domu, obrońcy tego co stało się w Polsce przez ostatnie lata, ja to uważam za dramatycznie złe dla Polski, zostają w domu. Nie mają już argumentów by Polaków zwodzić i ten proces narasta.

 

O PRESJI SPOŁECZNEJ W SPRAWIE TV TRWAM

Władza na razie jest głucha na głos społeczeństwa ale ten opór kruszeje, w każdej dziedzinie. Bardzo często za granicą spotykam ludzi, którzy słuchają Radia Maryja, oglądają telewizję Trwam. Wszędzie widać jak ważna to jest telewizja dla Polaków, powstał przecież ruch społeczny w obronie Radia Maryja, jest to ruch także w obronie wolnych mediów. Widać, że samoorganizacja społeczeństwa w Polsce postępuje i to jest ważny czynnik tę władzę osłabiający. Przyznanie TV TRWAM koncesji powinno być oczywiste. Władza jest dla społeczeństwa, a nie odwrotnie. Jestem przekonany, że ta długa walka zakończy się zwycięstwem.

not. gim

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych