Szewczak: "Wszyscy żyjemy w domu wariatów. To na pewno nie jest normalne państwo, ani normalna władza"

Rys. Andrzej Krauze
Rys. Andrzej Krauze

P. Kukiz nie chce, by jego dzieci żyły w domu wariatów, a tak niestety żyje wiele milionów Polaków.

To w końcu poseł rządzącej partii S. Niesiołowski proponuje, by polskie głodne dzieci jadły szczaw i opadłe śliwki.

Czyż to nie jest prawdziwy polityczny dom wariatów, państwo gdzie były prezydent jest biznesowym chłopcem na posyłki, nie lobbuje w sprawie prywatyzacji Zakładów Chemicznych, tylko rozmawia. Gdzie były Premier z tego samego środowiska mówi o prezydencie „Oluś zawsze był krętaczem i to małym krętaczem”, a profesor-etyk J. Hartman z UJ zapewnia o całkowitym braku objawów choroby filipińskiej. Szef dużej partii Ruchu Palikota zaleca swoim posłom seanse bioenergoterapeuty, który serwuje politykom RP więcej fasoli, mniej coca-coli i kąpiele w 15 kg soli. Proponuje też współżycie seksualne 13-latków.

Od dawna, Szanowny Panie Kukiz, żyjemy w alternatywnej rzeczywistości, od lat – zjawiska paranormalne i amoralne święcą nad Wisłą sukcesy. Spotęgowały się one niestety w ostatnich latach rządów PO-PSL. To medialne fakty i niecne uczynki władzy kształtują dziś naszą rzeczywistość.

Marszałek województwa podkarpackiego z PSL zostaje aresztowany przez CBA, a w studiu TVN24 poseł J. Bury z PSL z uśmiechem na ustach zapewnia, że koniczynka jest zielona.

MF J.V. Rostowskiemu załamują się totalnie finanse publiczne, dochody budżetowe, rośnie deficyt, bezrobocie, długi, a on jest nadal zadowolony.

W spółce Koleje Śląskie, które dały popis kompromitacji w końcu ub. roku było 22 dyrektorów i kierowali nią ludzie z wyrokami.

Prezydent B. Komorowski otwarty na dialog może się spotkać z P. Dudą, ale już z obywatelem P. Kukizem nie bardzo.

Polski rząd jest tak otwarty na troskę o zwierzątka, że właśnie przywraca rytualny ubój zwierząt, by otrzeć łzy koalicjanta.

S. Kociołek nie jest już katem Trójmiasta – wychodzi na to, że winny jest Janek Wiśniewski. Media donoszą, że Minister Infrastruktury – dysponujący publicznymi dziesiątkami miliardów złotych, pożycza zegarki od kolegi biznesmena.

Warszawski ratusz pod czujnym okiem pani Prezydent H.Gronkiewicz-Waltz z PO promuje miasto Warszawę przewodnikami z piłkarskiego Euro 2012. Dzięki temu wiemy, kiedy Polska zagra z Czechami, a nawet wiemy, kto wygra ten mecz.

Gigantycznie zadłużony na miliardy złotych Kraków, który ma już blisko 60-procentowe zadłużenie, wypuszcza nowe obligacje – czyli nowe długi, tym razem na GPW. Kto kupi te wszystkie długi – obligacje weźmie sobie Kraków na własność. Skoro Wedel jest dziś japoński, to Kraków może być np. chiński.

Minister Oświaty K. Szumilas wysyła na siłę 6-latki do szkoły, a Centrum Edukacji Obywatelskiej z pomocą posłów Biedronia i Grodzkiej będzie edukować młodzież seksualnie i zachęcać chłopców, by bawili się lalkami i śmiało przebierali się w sukienki.

Rząd, NBP, Prezydent, media wciskają nam szybkie przyjęcie wspólnej waluty-euro, gdy 70 proc. Polaków jest przeciw i gdy wiemy, że na początek w okresie 2 lat bycia w systemie ERM-II może to pochłonąć całe nasze rezerwy walutowe – 80 mld euro. Tania impreza – nieprawdaż?

Naprawa i uratowanie polskiego LOT-u przez obecny rząd firmy-symbolu ma polegać, obok zwolnienia prawie połowy załogi, na praniu mundurów, myciu i sprzątaniu samolotów przez załogę. My, pasażerowie, mamy teraz płacić za wodę, kanapkę, koc, poduszkę, słuchawki i miejsca na nogi. I - o zgrozo - nie dadzą nam już za darmo Gazety Wyborczej, a wiadomo, że pieniędzy szkoda na to badziewie. Miejmy nadzieję, że pracownicy LOT-u nie będą własnoręcznie holować Dreamlinerów na pas startowy, jak słynni już burłacy z Gdańska.

Już niedługo władze zrobią nam pasy dla rowerów na jezdniach.

Miało być tanie państwo, więc będzie nowe Ministerstwo Energetyki.

Szanowny Panie Kukiz, to na pewno nie jest normalne państwo, ani normalna władza. Same okręgi jednomandatowe niewiele zmienią w tym domu wariatów.

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych