Odnoszę wrażenie, że jest to film bardzo mocny i swoją istotną rolę odegra, jeśli chodzi o wywołanie refleksji u wszystkich ludzi, a szczególnie u tych ludzi, którzy mają albo miewają od czasu do czasu władzę nad innymi i mają pewną przewagę. To jest film, który powinni obejrzeć wszyscy, którzy kiedykolwiek mogą decydować o cudzym życiu. W moim przekonaniu powinni obejrzeć go ci, którzy bardzo łatwo ferują wyroki. Niekoniecznie
w sądzie, ale także na łamach prasy, w codziennych relacjach z innymi ludźmi
– powiedział dziennikarzom prezydent Bronisław Komorowski zaraz po premierowym pokazie filmu „Układ Układ zamknięty”.Gdy przeczytałem tę wypowiedź Bronisława Komorowskiego, to – przyznaję – zwyczajnie mnie zatkało.
Przypomniałem sobie sytuację, w której przed kilku miesiącami pojechałem na zaproszenie Polonii do Kanady i zamieszkałem u rodziny Wioletty Kardynał, polskiej dziennikarki, która zrealizowała niezwykły film pt. „Upsite down” („Do góry nogami”). Z obrazu Wioletty Kardynał, która dla potrzeb filmu objechała pół świata, można się dowiedzieć, że w prawie wszystkich szkołach kanadyjskich i amerykańskich, a po części także w szkołach w wielu innych krajach na całym świecie, to Polacy są nieomal głównymi winnymi tragedii Żydów w okresie II wojny światowej, Niemcy zaś są abstrakcją ukrytą pod określeniem „naziści” – abstrakcją, bo przecież nikt nie słyszał o państwie „Nazizja" i tak naprawdę dziś także wielu młodych Niemców już nie wie (nie chce wiedzieć?), kim byli i skąd się w ogóle wzięli owi straszni „naziści”. Wiedzą tylko tyle – że nie z Niemiec.
ZOBACZ TEN FILM:
Biorąc poprawkę na wszystkie różnice, mechanizm pomiędzy „nazistami” do których nikt nie chce się przyznać i rozmaitymi „układami”, o których z tak wielkim dystansem mówi Bronisław Komorowski, jest podobny. Bo choćby nie wiem jak bardzo Niemcy się starali, fakty są takie, iż owi „naziści”, to przede wszystkim właśnie Niemcy.
Podobnie jest z prezydentem Polski – choćby nie wiem, jak bardzo się starał, choćby po stokroć został „człowiekiem
roku” czy nawet człowiekiem tysiąclecia różnych mediów, to fakty są takie, iż słowa, które wypowiedział po premierze „Układu zamkniętego” odnoszą się właśnie do niego i do takich ludzi jak on. Czy Bronisław Komorowski naprawdę tego nie wie, czy „tylko” – jak tyle razy wcześniej – nieudolnie niewiedzę udaje?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/155299-tak-naprawde-dzis-wielu-mlodych-niemcow-juz-nie-wie-nie-chce-wiedziec-kim-byli-i-skad-sie-w-ogole-wzieli-owi-straszni-nazisci