Prof. Ryszard Legutko o wojnie kulturowej, podobieństwach między systemem komunistycznym, a tym co obserwujemy na Zachodzie.
Zwrot „wojna kulturowa“ jest mylący. To jest spór stricte polityczny, a raczej agresja polityczna, która trwa od dłuższego czasu. Z taką agresją polityczną mieliśmy do czynienia w systemie komunistycznym, zresztą wtedy też mówiło się o kulturze. Chodziło wówczas o to, aby wszystkie sfery życia podporządkować jednej formule, jednej ideologii. Wszystko było polityczne. Polityczna była więc literatura, polityczna była nauka. Polityczne to było i ideologiczne i miało związek z utrwalaniem, zabezpieczaniem i pogłębianiem ustroju socjalistycznego.
Wówczas patrzyliśmy na społeczeństwa zachodnie z przekonaniem, że tam nie ma tego, że nie ma tej agresji politycznej, bo polityka nie sięga wszędzie. I co się okazało? Ze ten schemat, z którym mieliśmy do czynienia z komunizmem, tam się powtarza. Przy wszystkich różnicach, które są oczywiste.
A więc co się powtarza? Ano to, że wszystko jest polityczne i wszystko musi być podporządkowane pewnej formule. Nie ma czegoś takiego jak literatura czy edukacja, które nie byłaby polityczna.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/155294-prof-ryszard-legutko-cui-bono-czyli-kto-wszczyna-i-wygrywa-wojny-kulturowe-kongres-polska-wielki-projekt-krakow-12-kwietnia-2013