Fundacja Republikańska zażąda od "Rzeczpospolitej" sprostowania w sprawie tekstu "Tytoń i fundacja posła Wiplera"

fot. sxc.hu
fot. sxc.hu

W związku z opublikowaniem 27 marca w „Rzeczpospolitej” tekstu autorstwa Mariusza Kowalewskiego i Izabeli Kacprzak pt. „Tytoń i fundacja posła Wiplera” Fundacja Republikańska oświadcza, iż:

Już tytuł publikacji wprowadza opinię publiczną w błąd, gdyż pomija istotny fakt, że Fundacja Republikańska jest kierowana przez zarząd. Poseł Przemysław Wipler jest jednym z fundatorów Fundacji i od czasu objęcia mandatu poselskiego nie odpowiada za jej bieżącą działalność.

Sugestia zawarta w artykule „Rz”, że Fundacja Republikańska publikując raport „Polityka podatkowa państwa wobec branży tytoniowej oraz jej konsekwencje ekonomiczne i społeczne", występowała w interesie jednej firmy, a nie w interesie publicznym jest niezgodna z rzeczywistością. Z wniosków raportu Fundacji wynikało, iż forsowane przez Ministerstwo Finansów zmiany spowodowałyby w efekcie mniejsze wpływy z akcyzy do budżetu państwa, czyli byłyby niekorzystne z punktu widzenia interesu Skarbu Państwa. Rada Ministrów po przyjrzeniu się projektowi zmiany akcyzy na wyroby tytoniowe w ostatniej chwili go wycofała. Rząd wycofując się z proponowanych zmian potwierdził, że wnioski i wyliczenia raportu są prawdziwe.

Pragniemy ponadto podkreślić, że dotąd nie pojawił się żaden merytoryczny zarzut kwestionujący założenia, metodologię oraz wnioski raportu.

Fundacja Republikańska podejmując prace zlecone w ramach umów o współpracy z innymi podmiotami zastrzega sobie niezależność w stawianiu wniosków. A współpraca organizacji pozarządowych ze światem biznesu jest przyjętą praktyką zarówno w Polsce, Europie jak i USA.

Nie jest prawdą, jak pisze „Rz”, ż3 "Fundacja Republikańska od kilku miesięcy intensywnie angażuje się w problemy branży producentów tytoniu". W ciągu siedmiu ostatnich miesięcy Fundacja zajęła się problemem polityki państwa wobec branży tytoniowej dwa razy: publikując we wrześniu 2012 r. raport „Polityka podatkowa państwa wobec branży tytoniowej oraz jej konsekwencje ekonomiczne i społeczne", zaprezentowany na konferencji prasowej w Centrum Prasowym PAP oraz w marcu br. organizując śniadanie prasowe na ten temat. W tym samym czasie Fundacja Republikańska opublikowała kilka innych raportów oraz liczne analizy, komentarze, m.in. raporty na temat polityki prorodzinnej w Polsce, zatrudnieniu w administracji rządowej oraz Mapę Wydatków Państwa, które zostały sfinansowane z darowizn na cele statutowe.

Nie jest prawdą, że Fundacja Republikańska "nie chwali się, kto zapłacił za raport i odmawia informacji na ten temat". Na pytania dziennikarki dotyczące zleceniodawcy, odpowiedzieliśmy, że za raport zapłacił BAT. Nie jest to więc wynik dochodzenia śledczego dziennikarzy „Rz”, na co miało wskazywać kolejne zdanie: "Tymczasem za raport zapłacił British American Tobacco (BAT), drugi największy koncern tytoniowy na polskim rynku". Fundacja Republikańska nie uchyla się i nie uchylała się od odpowiedzi na pytanie o zleceniodawcę raportu. 25 lutego otrzymaliśmy pytania od red. Izabeli Kacprzak dotyczące przygotowywanego tekstu w „Rz”. 28 lutego w odpowiedzi napisaliśmy m.in.: „Odpowiadając na Pani pytania, chciałbym potwierdzić, że BAT zainicjował przeprowadzenie wszechstronnej analizy dotyczącej opodatkowania wyrobów tytoniowych i jego wpływu na rynek oraz budżet państwa. Wnioski z naszej analizy zostały przedstawione w raporcie „Polityka podatkowa państwa wobec branży tytoniowej oraz jej konsekwencje ekonomiczne i społeczne”. W związku z obowiązującą tajemnicą handlową wynikającą wprost z zawartej umowy pomiędzy stronami, Fundacja bez zgody drugiej strony umowy nie może ujawniać szczegółów dotyczących warunków współpracy. Wynagrodzenie za projekt stanowiło przychód Fundacji.”

W związku z informację „Rz”, że "rzecznik Fundacji Republikańskiej, nie chce ujawnić, ile koncern BAT zapłacił za raport" pragniemy wyjaśnić, że 2 marca w odpowiedzi na kolejne pytania „Rz” wyraźnie napisaliśmy: "Fundacja Republikańska prowadzi również działalność gospodarczą, w związku z tym może zawierać umowy z zastrzeżeniem tajemnicy handlowej. Przychody z tego tytułu przeznaczane są zawsze i bez wyjątku na działalność statutową. Informacje na temat współpracy z jednym z liderów branży tytoniowej znajdzie Pani na naszej stronie internetowej. Fakt tej współpracy potwierdziliśmy również odpowiadając na pytania dziennikarzy. Podobnie jak szczegółowe zasady, na których oparta jest taka współpraca. Dotąd nie pojawił się żaden zarzut kwestionujący założenia, metodologię oraz wnioski raportu na temat polityki państwa wobec branży tytoniowej. Dlatego zarzut niedochowania niezależności Fundacji w tej materii jest bezzasadny".

Jak wynika z wyżej przytoczonych cytatów z korespondencji z dziennikarką „Rz”, trudno uznać, aby autorzy tekstu „Tytoń i fundacja posła Wiplera” zachowali szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych.

Ostatnio wielu dziennikarzy różnych mediów interesowało się naszym raportem na temat polityki podatkowej państwa wobec branży tytoniowej. Zwłaszcza po tym, jak rząd Donalda Tuska wycofał się z zapowiadanych zmian w tym zakresie. Zainteresowanie mediów naszymi raportami zawsze nas cieszy. W tym przypadku zaskakujące jednak było to, że pytania dziennikarzy tak różnych mediów jak „Rzeczpospolita” i „Polityka” czy „TVP” były niemal identyczne w treści i formie.

Pragniemy podkreślić, że zawsze staramy się odpowiedzieć na wszystkie pytania zadawane przez dziennikarzy.

W związku z powyższym zamierzamy domagać się od "Rzeczpospolitej" sprostowania w trybie prawa prasowego.


Fundacja Republikańska

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych