Złodzieje wiedzą. "Takie będą narody jakie dzieci chowanie. Niech homo zajmie się sobą! Pełne ręce roboty. Od dzieci wara!"

fot. sxc.hu
fot. sxc.hu

Kilka lat temu okropnie mnie okradli. Wybiórczo. Tylko obrazy i starą broń. Wiele tego nie miałem, ale teraz nie mam w ogóle. Elektroniki tele i foto nie brali, bo i po co kraść te szybko starzejące się rupiecie. Mam nieprzyjemność podlegać warszawsko-mokotowskiej policji, która jest chyba najgorsza w Polsce i taką sprawą jak seria włamań - w ciągu kilku dni do kilkunastu mieszkań, jakieś pięćset metrów od komendy - przejmować się tam nie będą. Oni - jeśli w ogóle myślą - to o emeryturze. Byle szybciej.

Kombinują za to złodzieje. Zastanawiam się: tyle na Puławskiej banków, a żadnego włamania. Chyba włamywacze wiedzą, że tam kasy puste. No cóż, z pustego i Salomon...

Ale co gorsze - pusta kasa, czy łeb pusty. Chyba to pierwsze zależy od drugiego. Chodzi jednak o to, by łba używać w dobrej sprawie. Tak powinni robić dziennikarze. Ale są przykłady, które bardzo smucą.

Wydawać by się mogło, że to zdolny, dobry dziennikarz. Ale okazuje się, że tak naprawdę to dziennikarz zły, a nawet bardzo zły. Przede wszystkim dlatego, że nienawidzi ludzi. Nienawidzi tego w co oni wierzą. A nawet tego, co kochają. To nie tylko zupełnie niepotrzebny żurnalista, ale społecznie zbędny osobnik. To szkodnik.

Bywa, że przystojny, a nawet bardzo gładki na oko jest robaczywy i paskudny od środka. Do głowy przychodzą mu pomysły obleśne i wredne. Gorzej, że nie tłuką mu się potem między uszami, ale wymiotuje nimi np. na okładki swojego periodyka. Fe! Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy. Tyle, że i litościwy najwyraźniej nad głupkami. Pora więc wziąć sprawę w swoje (czytaj nasze) ręce.

Dlaczego bezczelny prowokator może obrażać miliony? Czy dlatego, że cieszy to jego kolegów ludzi podłych i zacietrzewionych w nienawiści do kościoła i wiernych? Niech się kocą po swojemu, byle ten widać jednak wrodzony ekshibicjonizm nie wyłaził na Marszałkowską akurat w Boże Ciało. Na nabywanie złych wzorów najbardziej podatne są umysły nieukształtowane. Nie chronienie ich przed wysypką, która nie wiadomo co niesie - to narażanie się na infekcję, na chorobę. Takie będą narody jakie dzieci chowanie. Niech homo zajmie się sobą! Pełne ręce roboty. Od dzieci wara! Ci tolerancyjni chronią przecież swoje dzieci i wnuki, ostrzegają by na spacerze nie wdeptywały. Odważnie odezwał się jeden dziadek i nie trzeba teraz na niego krzyczeć. Bo jak nie-chcem, to nie-muszem.

PS. I jeszcze pytanie retoryczne. A „Starucha” trzymano w więzieniu "wydobywczo", czy z zemsty prymitywnej i bezsilnej? A przecież co nie zabije, to wzmocni! Skutek: złość i nienawiść kibiców tylko wzrosła. A przy okazji - dobrze jest mieć wiernych przyjaciół. Zdarzają się też odważni politycy - jak w tym wypadku Pan Zbigniew Romaszewski.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.