Studio Telewizyjne wPolityce.pl - Tadeusz Płużański: "Mamy państwowe święto Żołnierzy Wyklętych, a urzędnicy właściwie go nie obchodzą. To bardzo razi"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Ława oskarżonych w procesie rotmistrza Witolda Pileckiego, fot. wikipedia
Ława oskarżonych w procesie rotmistrza Witolda Pileckiego, fot. wikipedia

- Ojciec w celi śmierci spędził 73 dni, potem przez 9 lat był w ciężkim więzieniu we Wronkach, wyszedł na mocy tzw "odwilży", zmarł w 2002 roku, myślę, że dziś bardzo by się cieszył z tego, jak wiele inicjatyw podejmują obywatele w większych i mniejszych miastach, aby uczcić "Wyklętych" - mówi w rozmowie z Marcinem Wikło historyk i dziennikarz Tadeusz Płużański. Syn jednego z Wyklętych, Tadeusza Płużańskiego, który siedział w jednej celi z rotmistrzem Pileckim - zwraca także uwagę, że cieszą go oddolne obywatelskie inicjatywy w całym kraju, ale razi go fakt, że święto państwowe, jakim jest Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych nie jest przez państwo obchodzony.

To bardzo razi, bo rzeczywiście mamy państwowe święto, które właściwie nie jest przez państwo obchodzone. Jest, to jest, ale nie nagłaśniajmy go zbytnio. (...) Przy tym rządzie nie ma się co spodziewać godnego, państwowego upamiętnienia Żołnierzy Wyklętych

- dodaje Płużański.

CAŁA ROZMOWA W WERSJI WIDEO

 

 

 

 

 

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych