Konferencja prasowa Janusza Palikota. II kwartał 2014 roku. Bez Siwca i Kwaśniewskiego, ale z nowym wyzwaniem, ''duchowym''

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot: PAP, Maciej Kulczyński
fot: PAP, Maciej Kulczyński

Prezentujemy depeszę, która nawiedzi Polskie media na początku II kwartału 2014 roku. Depesza dotyczy konferencji prasowej zorganizowanej przez Janusza Palikota, lidera Ruchu Palikota.

Wprowadzenie do depeszy:

Badania przeprowadzone przez większość instytucji sondażowych, pokazują wyraźny, stały wzrost osób deklarujących wyznanie katolickie, oraz szacunek dla wartości jakimi są: tradycja, wiara, rodzina.

Warto odnotować, że w tych czasach sprzedaż ''pewnych tygodników'' spadła o 3/4 sprzedanych egzemplarzy.

Zainspirowany tymi faktami, podupadający polityk Janusz Palikot, postanawia zorganizować konferencję prasową. Biorą w niej udział wszyscy politycy tworzący w Sejmie Klub Parlamentarny Ruch Palikota: Anna Grodzka(nikt nie chciał jej przyjąć), Robert Biedroń(jego też), Andrzej Rozenek(uważa, że nie ma życia po Palikocie) oraz polityk z Częstochowy Artur Bramora(podpisał Palikotowi weksle, dlatego musi być członkiem klubu). Pozostali posłowie w międzyczasie stopniowo opuszczali ugrupowanie.

Prezentujemy treść depeszy:

*****

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Janusz Palikot, wspierany przez swój klub parlamentarny, poinformował, iż przeszedł całkowitą odmianę, dlatego rezygnuje z udziału w projekcie zakładającym wspólną lewicową listę na eurowybory o nazwie ''Europa +''.

Polityk poinformował, iż całkowicie zawiódł się na byłym prezydencie Aleksandrze Kwaśniewskim, oraz kończącym kadencję w europarlamencie Marku Siwcu:

Kompletnie źle zrozumiałem intencje Aleksandra Kwaśniewskiego. Myślałem, że ma plan, że chce coś zrobić dla Polski, ale myliłem się

– mówi polityk.

Tymczasem, Aleksander Kwaśniewski i Marek Siwiec, chcieli tylko robić karierę, bez wizji, bez wiary w to co należy zrobić dla kraju. Tylko kasa i kasa...

– dodaje Palikot.

Palikot postanowił, porzucić współpracę z Kwaśniewskim i Siwcem jeszcze z jednego powodu. Jak sam mówił podczas dzisiejszego spotkania przeszedł '' duchowe nawrócenie'' :

Stało się, że mną coś dziwnego... Od kilku dni, nachodzą mnie takie myśli, że przez ostatnie lata błądziłem, robiłem rzeczy, których teraz się wstydzę, których teraz żałuje. Można powiedzieć, że to ''duchowe nawrócenie

– tłumaczy Palikot.

Polityk zapowiedział jednocześnie, iż zamierza budować nową siłę na prawicy, jak sam mówi, będzie to prawdziwa wierząca i duchowa partia:

To będzie coś zupełnie nowego, a pomogą mi w tym moi przyjaciele z klubu parlamentarnego. Tak, tak, nie dziwcie się państwo, każdy ma prawo błądzić i się nawrócić. Razem z Anką, Andrzejem i Robertem stworzymy coś nowego, pięknego - taką duchową partię. Może też będzie z nami Artur Bramora...

- oświadczył Palikot.

Pytany, jak chce przekonać społeczeństwo do siebie i swoich działań, odpowiada:

Mamy dowody nawrócenia! Prawdziwe: Robert zerwał z chłopakiem, Anka chodzi na terapię, a Andrzej... yyy, Andrzej czyta tygodniki katolickie ucząc się podstaw. Czyż to nie piękne?

- pyta lider Ruchu Palikota.

Polityk chciałby w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych osiągnąć wynik dwucyfrowy. Zapowiada, że odbędzie rozmowy z każdą partią prawicową, również z PiS i Solidarną Polską.

Jedność na prawicy jest najważniejsza. Dlatego w pierwszej kolejność chcę spotkać się z najważniejszą jej postacią, czyli Jarosławem Kaczyńskim

– oznajmił Palikot.

Na końcu konferencji, jeszcze raz dodał:

Jeszcze raz przepraszam za Kwaśniewskiego. Myliłem się

– kończy Palikot.

 

*****

''Planujemy kontynuację tematu''

     

Autor

Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci Na chłodne dni... ciepłe e-booki w prezencie! Sprawdź subskrypcję Premium wPolityce.pl   Sieci

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych