W czerwcu 1862 roku premierem rządu Królestwa Polskiego został margrabia Aleksander Wielopolski, który świadom istnienia niepodległościowych ruchów w kraju i szukając porozumienia z obozem "białych", zrealizował część żądań zgłaszanych przez polskie społeczeństwo: wprowadził nową ustawę szkolną, przymusowe oczynszowanie chłopów i równe prawa dla ludności żydowskiej.
Z drugiej strony jednak, by sparaliżować działalność organizacji spiskowych, zarządził w połowie stycznia 1863 roku niespodziewany pobór do wojska rosyjskiego tzw. brankę. Branka młodych polskich mężczyzn do wojska rosyjskiego w nocy z 14 na 15 stycznia 1863 w Warszawie odbyła się na podstawie imiennych list, nie jak zwykle poprzez losowanie. Uważa się, że akcja była pomysłem margrabiego Aleksandra Wielopolskiego, a autorami list byli Zygmunt Andrzej Wielopolski (syn Aleksandra) i oberpolicmajster Siergiej Muchanow. Przygotowane zostały w tym celu imienne listy, obejmujące 12 tys. osób podejrzanych o przynależność do organizacji spiskowych. Przyśpieszyło to decyzję o wybuchu powstania.
Branka, która w zamierzeniu miała przeciwdziałać wybuchowi powstania nazywanego później styczniowym, przyspieszyła tylko jego wybuch. Mimo że brankę utrzymywano w tajemnicy, część młodzieży opuściła Warszawę i sformowała pierwsze oddziały. W celu zapobieżenia brance na prowincji wyznaczono termin wybuchu powstania na 22 stycznia 1863 roku.
Powstaniu styczniowemu poświęcony jest najnowszy numer tygodnika "wSieci". Polecamy!
lw, PAP, Wikipedia
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/148672-dokladnie-150-lat-temu-w-nocy-z-14-na-15-stycznia-rozpoczela-sie-branka-czyli-pobor-do-rosyjskiego-wojska-przypominamy-piekny-obraz-artura-grottgera