Powstaje Prokuratura UE, tymczasem rząd Tuska nie wie, czy to dobrze, czy źle. "Rząd musi mieć w tej sprawie zdanie i to teraz!"

fot. PAP/EPA
fot. PAP/EPA

"To dzieje się znowu!" chciałoby się rzec, gdy obserwuje się działania rządu Tuska na polu unijnym. Znowu mamy przypadek, w którym rząd nie bierze czynnego udziału w wykuwaniu się prawa europejskiego o wielkim znaczeniu dla Polski i dla całej Unii.

Zamiast tego kontynuuje swoją politykę pod hasłem "jeszcze więcej Europy!" bez oglądania się na polską Konstytucję i prawa Rzeczypospolitej i bez namysłu nad obroną polskiego suwerennego interesu narodowego.

Są to działania tak spektakularne, jak przepychanie przez parlament Paktu Fiskalnego i takie, które umykają widokowi publicznemu, mimo iż są niezwykle ważne i mogą być brzemienne w skutkach.

Przykładem tego drugiego rodzaju złej polityki obecnego obozu władzy jest kwestia  powołania Prokuratury Europejskiej, która znalazła się w programie działań legislacyjnych Komisji Europejskiej na 2013 rok, jako punkt obowiązkowy do realizacji.

Powołanie tej instytucji, która ma mieć prawo do ponadnarodowego ścigania przestępstw "przeciwko interesom finansowym Unii" będzie miało ogromne znaczenie dla działania w obszarze wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych. Wpłynie też istotnie na pracę polskiej prokuratury.

Szykuje się nam nowa unijna instytucja i to w obszarze tak wrażliwym dla suwerenności państwa, jak ściąganie przestępstw na jego terytorium.

Prokuratura ta miałaby szerokie uprawnienia, ponieważ mogłaby prowadzić dochodzenia, ścigać i stawiać przed sądem sprawców przestępstw. Prokuratura Europejska mogłaby także wnosić do odpowiednich sądów państw członkowskich akty oskarżenia w sprawie ściganej z oskarżenia publicznego. Prokuratura będzie prowadzić odnośne śledztwa – w razie potrzeby w powiązaniu z Europolem – oraz ścigać podejrzanych i stawiać ich przed właściwymi sądami państw członkowskich UE. Komisja Europejska może zwiększyć kompetencje tego urzędu, tak by obejmowały również poważną przestępczość o skali transgranicznej.

Tymczasem rząd Tuska... nie ma w tej sprawie żadnego zdania! Na dzisiejszym posiedzeniu Komisji ds. UE, reprezentujący rząd min. Serafin uznał, że... z dyskusją należy  poczekać aż pojawi się projekt konkretnego aktu prawnego, a w ogóle Prokuratura Europejska jest zapisana w Traktacie z Lizbony, więc nie ma sprawy.

Otóż jest.

Po pierwsze traktat lizboński wcale nie zakłada powołania Prokuratury, lecz jedynie, o czym informują na swych stronach także Komisja i Rada UE,

uwzględnia możliwość utworzenia Prokuratury Europejskiej (...) Niemniej jednak traktat lizboński nie ustanawia jeszcze wspólnej prokuratury. Uprawnia jedynie Radę do przyjęcia jednogłośnie rozporządzenia zmierzającego do utworzenia takiego organu. Jeśli Rada nie będzie w stanie osiągnąć jednomyślności, wówczas przynajmniej dziewięć państw członkowskich może stworzyć między sobą prokuraturę europejską w ramach wzmocnionej współpracy.

Po drugie nie jest prawdą, że prace nad inicjatywą Komisji o powołaniu tej prokuratury są w stadium początkowym. Jest wręcz odwrotnie. Gotowa jest "metryczka prawna" tego pomysłu z konkretnymi wytycznymi i opcjami rozwiązań:

http://ec.europa.eu/governance/impact/planned_ia/docs/2013_just_007_eppo_for_protection_of_eu_financial_interests_en.pdf

A zatem jesteśmy u progu ważnej inicjatywy z zakresu suwerenności państw, do jej powołania trzeba jednomyślnej zgody wszystkich, a to oznacza, że każdy kraj może - pod groźbą weta - wywrzeć istotny wpływ na kształt legislacji, albo ją powstrzymać lub się z niej wycofać (wtedy pozostałe ew. powołują Prokuraturę w ramach tzw. wzmocnionej współpracy). Zapewne zrealizowana będzie ta ostatnia wersja, bo należy wątpić czy np. Wielka Brytania zgodzi się na takie rozszerzenie kompetencji Unii w ramach wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych.

Rząd musi mieć w tej sprawie zdanie i to teraz! Nie dopiero wtedy, gdy będzie przed wyborem tak lub nie. Tymczasem minister nie był w stanie nawet powiedzieć, czy chcemy brać udział w ewentualnym powołaniu Prokuratury, czy nie.

Będziemy się zajmować tą sprawą szczegółowo także w ramach prac Parlamentarnego Zespołu ds. Obrony Demokratycznego Państwa Prawa. Polskie państwo musi zostać obronione w swych prawach suwerennych.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych