Wzruszające jest jak bardzo rząd dba o nas, obywateli. Będą zabierać prawo jazdy za podwójne przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym, chcą postawić 160 kolejnych fotoradarów, kupić nowe radiowozy z wideorejestratorami oraz zwiększyć liczbę policjantów na drogach. Minister Nowak z ministrem Cichockim zapewniali o swej trosce na bardzo długiej konferencji, wyświetlając dużo różnych cyferek, zdjęć i robiąc mądre miny. Zaprosili nawet anglojęzyczną ekspertkę, żeby było poważniej.
I tu właśnie przypomina mi się dowcip o tym kto to jest dyplomata. To człowiek który słowo „spadaj” potrafi powiedzieć w taki sposób, że delikwent, który je słyszy, czuje podniecenie z powodu zbliżającej się drogi.
Minister Nowak z ministrem Cichockim do spółki powiedzieli nam właśnie, że ich kumpel, nijaki Jan Vincent Rostowski potrzebuje grubych pieniędzy, bo w budżecie państwa na 2013 rok zapisał, że m.in. z mandatów i innych kar wpłynie do kasy państwa miliard pięćset milionów złotych, czyli o 200 milionów więcej niż przed rokiem. Jedynym źródłem tych pieniędzy są oczywiście obywatele, bo krowy mandatów nie płacą. Panowie ministrowie powiedzieli to w ten sposób, że część narodu odczuwa zapewne mrowiącą euforię z powodu opiekuńczości władzy.
Warto przypomnieć, że jeszcze niedawno dane o liczbie ofiar na drogach służyły Platformie Obywatelskiej do tego, by przekonywać, że zabici na drogach to wina PiS, bo nie buduje dróg, tylko stawia fotoradary. Dobra Platforma miała te drogi budować i liczbę ofiar zmniejszyć. Dziś wysoka liczba ofiar (Nowak obrazowo nawet powiedział, że co piąty Europejczyk, który ginie na drodze, to Polak) służy Platformie do usprawiedliwienia stawiania kolejnych fotoradarów i wyciągania ręki po nasze pieniądze.
Na tę wyjątkową okazję minister Nowak przygotował nawet kolejne hasło propagandowe. Od dziś nie obowiązują już słowa premiera Tuska, skierowane do Jarosława Kaczyńskiego w 2007 roku
tylko facet, który nie ma prawa jazdy, może wydawać pieniądze na fotoradary, nie na drogi.
Od dziś obowiązuje nowa zasada:
Tylko człowiek bez prawa jazdy nie widzi, jak budowane są drogi.
Dla wzmocnienia tej zasady, minister od dróg przedstawił nam jeszcze drugie, równie zgrabne hasełko, które miałoby zamknąć usta wszystkim, którzy mają wątpliwości czy władzą na pewno kieruje miłość do obywateli:
Tylko człowiek bez prawa jazdy będzie stał po stronie śmierci
I jeszcze na koniec Sławomir Nowak rzucił:
Razem z ministrem Cichockim przyłączę się do akcji "Zero złotych z mandatów dla Rostowskiego".
A minister Rostowski o tym wie? Może powinien znowelizować budżet?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/148286-rzad-wyciaga-z-naszych-kieszeni-grube-miliardy-a-my-mamy-sie-cieszyc-ze-wladza-dba-o-nasze-bezpieczenstwo-majstersztyk-manipulacji